@2PacShakur: Żrące nie jest ale gość wsadził to do mikrofalówki, mikrofalówka podgrzała to do wysokiej temperatury, ciśnienie rozerwało pojemnik, no a dzieciak się poparzył. Chlapnięcie sobie wrzątkiem w oczy nie należy do najprzyjemniejszych doświadczeń.
@pejter: to dotyczy tylko oparzenia wapnem palonym. Resztę przemywa się wodą:-) W przypadku wapna palonego, najpierw musimy usunąć substancję z oka, bo w kontakcie z wodą przechodzi ona w wapno gaszone i powoduje jeszcze większe spustoszenie.
Komentarze (111)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Jak będę miał dziecko to pokażę mu ten film mówiący o tym, że dorośli mają rację.