Dziwi mnie to, że najmniej zarabiający popierają działania partii/ludzi, którzy obiecują jak najwięcej dać, chociaż logiczne jest, że powinni popierać tych, którzy chcą jak najmniej odbierać.
I najlepsze jest, że ludzie nieświadomi cieszą się, kiedy w maju lub czerwcu Urząd Skarbowy przyśle im "zwrot podatku". :)
@dzikdzikdzik: Może dlatego, że komuna nauczyła, że zawsze może być gorzej. Każda zapomoga i zwroty $ są bardzo cenne. Zazwyczaj to państwo tylko zabierało, teraz trochę daje i to już coś.
Nie pamiętasz jak kiedyś trzeba było "oddać" $, mięso, zboże itd dla "państwa" nie dostając w zamian nic?
O potrójnych wykupnach swoich ziem zajeb** przez państwo nie wspominając.
@LDevil: Pozwolę sobie wdać się w polemikę ( ͡°͜ʖ͡°)
gimbaza i studenci których często jedynym majątkiem jest telefon i laptop, a dochód to kieszonkowe od rodziców popierają partię mającą program korzystny dla najbogatszych obywateli (KNP).
Dlaczego stawiasz tezę, że główną grupą popierającą KNP jest "gimbaza i studenci"? Sam jestem już dobre parę lat po studiach, prawie 3 lata prowadzę DG, a im dłużej to robię, tym bardziej popieram wolnorynkowe rozwiązania i wszelkiego rodzaju deregulacje. Podejrzewam, że nie jestem jedyny. A "gimbaza i studenci" to moim zdaniem ludzie już nie skażeni PRLem i jeszcze nie skażeni januszowym myśleniem, stąd może większe ich
Ciekawe, czemu w koszty uzyskania nie możemy zaliczyć sobie ilości spalonego paliwa w drodze do i z pracy... Są przepisy określające "koszty" przejechanych kilometrów w takich a takich sytuacjach - czemu nie można identycznych zastosować do wyznaczania kosztów uzyskania?
@Dzyszla: Obliczając zaliczkę na podatek dochodowy (np. umowa-zlecenie) od osób zatrudnionych oblicza się go od 80% przychodu (kwoty brutto), także jakby ryczałtowo 20% stanowią koszty uzyskania przychodu (np. dojazd do pracy).
Przykładowo jeśli ktoś zarabia 2000 zł brutto, to podatek dochodowy (zaliczka) jest liczony od kwoty 1600 zł (podstawa opodatkowania) i wynosi 18%*1600zł =288 zł. Nie płaci się podatku od tych 400 zł, które są kosztem.
co do kwoty wolnej od podatku to zapraszamy w sobote za tydzien o 13 pod sejm. Beda demonstrowali przedsiebiorcy. W programie m.in. palenie gum. zapraszam
@mysteriousnotme: Nie byłoby tak źle. Pokaż mi drugi taki kraj w europie gdzie klin podatkowy dla pensji minimalnej (czy w ogóle poniżej średniej) wynosi 40%, a mały przedsiębiorca może być zmuszony do zapłacenia nawet 100%, 200%, czy 500% podatku (niski dochód kontra ~1000 zł ZUS).
@mysteriousnotme: już dorównaliśmy. Wystarczy pójść do byle jakiego sklepu. Czy otworzyć list z rachunkami za czynsz/media/energię/telefon/itp. Europa pełną gębą Panie!
Komentarze (89)
najlepsze
I najlepsze jest, że ludzie nieświadomi cieszą się, kiedy w maju lub czerwcu Urząd Skarbowy przyśle im "zwrot podatku". :)
Nie pamiętasz jak kiedyś trzeba było "oddać" $, mięso, zboże itd dla "państwa" nie dostając w zamian nic?
O potrójnych wykupnach swoich ziem zajeb** przez państwo nie wspominając.
Dlaczego stawiasz tezę, że główną grupą popierającą KNP jest "gimbaza i studenci"? Sam jestem już dobre parę lat po studiach, prawie 3 lata prowadzę DG, a im dłużej to robię, tym bardziej popieram wolnorynkowe rozwiązania i wszelkiego rodzaju deregulacje. Podejrzewam, że nie jestem jedyny. A "gimbaza i studenci" to moim zdaniem ludzie już nie skażeni PRLem i jeszcze nie skażeni januszowym myśleniem, stąd może większe ich
Przykładowo jeśli ktoś zarabia 2000 zł brutto, to podatek dochodowy (zaliczka) jest liczony od kwoty 1600 zł (podstawa opodatkowania) i wynosi 18%*1600zł =288 zł. Nie płaci się podatku od tych 400 zł, które są kosztem.
@jedzbudynie: I to jest problem naszego systemu podatkowego. Możliwość, a nawet potrzeba, kombinowania i rozległość komplikacji.
Dziękuję za uwagę.