Tak traktuje się obywatela i jego prawa w mieście sukcesu - Gliwicach.
Niestety lokalne i regionalne media nie są zainteresowane nagłaśnianiem tego rodzaju spraw.
List otwarty złożony na ręce Prezydenta Miasta Gliwice pozostaje bez odpowiedzi:
https://pl.scribd.com/doc/241804432/List-otwarty-do-Prezydenta-Miasta-Gliwice-03-10-2014a-pdf
Być może nagłośnienie w internecie zdopinguje Prezydenta Gliwic do odpowiedzi.
Proszę o pomoc!
Treść listu:
Sz. P.
Prezydent Miasta Gliwice
Zygmunt Frankiewicz
Szanowny Panie Prezydencie!
Piszę do Pana jako zwierzchnika pracowników gliwickiego Urzędu Miasta. Chciałbym naświetlić Panu pewien problem i poprosić o wyjaśnienie wskazanych nieprawidłowości. W słowach krótkich streszczę długą rzecz.
W lutym bieżącego roku wysłałem do Urzędu pismo z pytaniem, czy w Urzędzie prowadzony jest Centralny Rejestr Umów (zał. nr 1). W odpowiedzi stanowczo zapewniono mnie, iż taki rejestr nie jest prowadzony, nie jest także prowadzone żadne postępowanie o wdrożenie takowego (zał. nr 2). W marcu wniosłem więc o stworzenie Centralnego Rejestru Umów, w celu zwiększenia przejrzystości finansów publicznych (zał. nr 3). Wniosek odrzucono, wskazując równocześnie na fakt, iż interesujące mnie informacje mogę otrzymać składając wniosek o udostępnienie informacji publicznej (zał. nr 4). Tak też zrobiłem - w czerwcu złożyłem wniosek o udostępnienie rejestru umów zawartych przez Urząd w roku 2013 (zał. nr 5). Pomimo wcześniejszych deklaracji o swobodnym dostępie do informacji publicznej w odpowiedzi otrzymałem wezwanie do wykazania szczególnie istotnego interesu publicznego. Ponieważ nie zgodziłem się z prawną interpretacją wniosku przez urzędnika, wezwałem Urząd do wykonania wniosku lub wydania odmownej decyzji administracyjnej (zał. nr 6). Tak jak się spodziewałem, otrzymałem decyzję odmowną (zał. nr 7). Pragnę podkreślić, że w decyzji tej kilka razy powtórzono, iż Urząd Miejski w Gliwicach nie prowadzi żadnego rejestru umów cywilnoprawnych, a sporządzenie takiej informacji przekracza możliwości organizacyjne Urzędu. Od tej decyzji oczywiście wniosłem odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Katowicach, wraz z repliką Urzędu (zał. 8 i 9). SKO uwzględniło moje argumenty, uchylając zaskarżoną decyzję, oraz zwracając sprawę do ponownego rozpatrzenia. Co więcej, w uzasadnieniu wyroku SKO wskazało szereg nieprawidłowości i uchybień w pracy Urzędu Miejskiego (a także naruszenie artykułów niektórych ustaw). Co więcej, Samorządowe Kolegium Odwoławcze, w toku podjętych czynności ustaliło, iż Urząd Miejski w Gliwicach prowadzi rejestr zwany Centralnym Rejestrem Umów, zawierający wszystkie informacje, o które wnioskowałem (zał. nr 10). Urząd, w odpowiedzi na decyzję SKO, zobowiązał się do wykonania mojego wniosku, wydłużając jednak okres jego wykonania do dwóch miesięcy (zał. nr 11).
Proszę Pana o zajęcie stanowiska wobec opisanej sytuacji oraz odpowiedź na następujące pytania:
1. Jak Pan, jako Prezydent Miasta Gliwice, ocenia działania Urzędu zmierzające do ograniczenia prawa obywatela do informacji publicznej? Czy według Pana rejestr umów zawieranych przez miasto winien pozostać tajemnicą Urzędu, czy może przychyla się Pan do idei jego publikacji?
2. Dlaczego w pismach urzędowych urzędnicy wielokrotnie poświadczyli nieprawdę?
3. Czy zostaną wobec nich wyciągnięte konsekwencje? Jeśli tak, to jakie?
4. Skoro Samorządowe Kolegium Odwoławcze ujawniło, iż w gliwickim Urzędzie prowadzony jest Centralny Rejestr Umów, dlaczego urzędnicy potrzebują dwóch miesięcy na sporządzenie wyjątku z niego i przesłanie w formie arkusza kalkulacyjnego na wskazany adres e-mail? To czynność wymagająca w najgorszym wypadku 20 minut nieskomplikowanej pracy.
Panie Prezydencie, na koniec chciałbym wyrazić żal, iż akcja, która miała na celu zwiększenie przejrzystości finansów publicznych i działań instytucji publicznych, oraz wzrost zaufania obywatela do Organów Władzy Samorządowej przyniosła efekt zgoła odwrotny. Z niecierpliwością oczekuję na odpowiedź.
Z wyrazami szacunku,
Bartosz Rybczak
Komentarze (2)
najlepsze