"Czy może być tak, że Go nie ma?" - dziewięciolatek pyta biskupa
O tym jak skądinąd sympatyczny biskup (znany z "chrześcijanin tańczy") odpowiada na niezwykle przenikliwe i kulturalne pytania młodego chłopca, które dręczą każdego z nas. Niestety, pytania okazują się na tyle trudne, że odpowiedzi duchownego wypadają blado. Smutne, wystarczyłoby przyznać się do bezradności. Nie zabijajmy talentów dzieci dla wygody
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 162
Komentarze (162)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
All of this has happened before, and it will all happen again
Pogrążyłbyś w ten sposób wykop z tym artykułem ;)
Istnienie teoretycznego Boga nie jest w żaden sposób udowodnione (w niego można tylko wierzyć), więc jak można "wierzyć w nieistnienie czegoś", na co dowodu istnienia nie ma?
Ateizm to brak wiary w Boga. Tylko tyle i aż tyle.
Stwierdzenie "Boga nie ma" nie musi być poprawne, nawet biorąc niskie tego prawdopodobieństwo. Stwierdzenie "Boga nie ma", to podobnie jak "wróżek nie ma" tylko i wyłącznie uproszczenie myślowe oznaczające "na podstawie obserwacji i dostępnej nam wiedzy twierdzimy że nie ma wystarczających powodów aby
Jeżeli już miałbym się kłócić to wbrew Biblii wolna wola jest w pewnym sensie złudzeniem.
"Gdy na pytanie dlaczego skoro Bóg jest wszechmogący, to nie może nic zrobić, ..." ke?
Nie rozumiem o co Ci chodzi w części o Bogu.
Czy wiarę lub brak wiary naprawdę trzeba uzasadniać cytując Biblię?
Po cholerę uszczęśliwać na siłę ludzi którzy dobrze się czują oszukując się sami.
Poza inicjatywami dążącymi do rozdziału państwa od kościoła totalnie nie czaję "Racjonalisty".