"Czy może być tak, że Go nie ma?" - dziewięciolatek pyta biskupa
O tym jak skądinąd sympatyczny biskup (znany z "chrześcijanin tańczy") odpowiada na niezwykle przenikliwe i kulturalne pytania młodego chłopca, które dręczą każdego z nas. Niestety, pytania okazują się na tyle trudne, że odpowiedzi duchownego wypadają blado. Smutne, wystarczyłoby przyznać się do bezradności. Nie zabijajmy talentów dzieci dla wygody
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 162
Komentarze (162)
najlepsze
A jeśli już, to Bożyna :)
czy Jerzy się pyta?
A odpowiedzi księdza normalne, przedstawił katolicki punkt widzenia, wcale nie uważam że zbył. Co miał odpowiedzieć? Cytować dziecku Senekę?
Chrześcijanie wierzą, że Bóg istnieje, a nie wiedzą. A to różnica. Nikt nie wie, więc odpowiadanie bo bez Boga nic by nie było jest zwyczajnie głupie. Sam jestem chrześcijaninem, a wierzę, a nie jestem stuprocentowo przekonany o Jego istnieniu i ślepo wykluczam inne możliwości.
ależ oczywiście
"Dlaczego jak pierdzę to śmierdzi?"
a tak musiał byś być geniuszem, żeby pojąć jego geniusz
zakop
Bo wystarczy wiedzieć coś o tamtych czasach i powstaniu Nowego testamentu. Wybrano sobie odpowiednie księgi. A jeśli idzie o cuda to były tylko na mniejszą skalę z prostej przyczyny bo w tamtych czasach nie wystarczyło już
A co maja pomyśleć rodziny ofiar które straciły życie przez pijanego kierowce?
Że Bóg tak chciał i wysłał swojego kamikadze?
Operuj na starym. Czym zawinił ten rozjechany przez kamikadze człowiek? Jaka jest przyczyna jego cierpienia? Czy uważasz, że niemożliwe jest, aby cierpiał niewinny?
A tak przy okazji, to jaka jest wina tego dziecka z rakiem? Czy ono cierpi z powodu swojej matki? Jeśli tak, czy można przekazywać swoje cierpienie komuś innemu? Jeśli
Przykro mi, ale nie zrozumiałem tego zdania, chociaż bardzo się starałem. Czym jest "wzrastanie w miłości"?
Piszesz, że cierpienie nie jest karą za grzechy pochodzącą od Boga, tak? Że to sam człowiek, który grzeszy tym samym powoduje cierpienie. Jeśli dobrze zrozumiałem. Ale wtedy czy nie jest tak, że to cierpienie pozostaje poza kontrolą Boga? No bo popatrz -- mam wolną wolę, wybieram sprawianie cierpienia i inni ludzie cierpią. Bóg nic z tym nie robi. Dlaczego? Nie jest w stanie lub nie chce. W pierwszym przypadku nie jest wszechmocny, więc mamy sprzeczność. W drugim, możesz powiedzieć: cierpienie ma sens, ponieważ Bóg wie więcej niż ty i wie, że rozjechanie ciebie przez samochód jest dla ciebie dobre. Taka teza wydaje mi się bzdurą i żeby to unaocznic, powróćmy na chwilę do przykładu tego chorego dziecka. W jaki sposób jego śmierć jest dla niego dobra?
Generalnie