@Jormung: Problem nie dotyczy zabicia samego wirusa, bo są przeciwko niemu szczepionki. Wyzwaniem jest usunięcie go z zainfekowanych komórek tak aby te komórki przetrwały, bo po co leczyć skoro pacjent po leczeniu nie miałby większości mózgu.
Jak widzę lisa na swojej drodze żałuje, że nie mam przy sobie sztucera. Obrzydliwa śmierć. Mnie wystarczy, że podobne symptomy mam po zatruciu alkoholowym.
Kiedyś na podwórku mieliśmy szalonego psa, który ganiał dzieci, w tym mnie i mojego brata (głupi właściciel puszczał go bez smyczy). W koncu któregoś z nas uj%#?ł i na drugi dzień już go nie było. Teraz się nie dziwie, że ktoś kazał go uśpić.
Komentarze (122)
najlepsze
Kiedyś na podwórku mieliśmy szalonego psa, który ganiał dzieci, w tym mnie i mojego brata (głupi właściciel puszczał go bez smyczy). W koncu któregoś z nas uj%#?ł i na drugi dzień już go nie było. Teraz się nie dziwie, że ktoś kazał go uśpić.