Roczne dziecko spadło ze schodów. Matka nie zgodziła się na transport...
![Roczne dziecko spadło ze schodów. Matka nie zgodziła się na transport...](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_y35aD2T9L5KlP678cXV0jlYVaLPGxL79,w300h194.jpg)
Po wezwaniu od załogi karetki do rocznego dziecka, które spadło ze schodów,matka dziecka nie zgodziła się na jego transport lotniczy do szpitala. Nie mogła lecieć z dzieckiem a samego niemowlęcia nie chciała oddać pod opiekę lakarza i załogi śmigłowca, bo... dziecko zanosiło się płaczem
![serial28](https://wykop.pl/cdn/c3397992/serial28_NXwZw9jU2h,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- 104
Komentarze (104)
najlepsze
#logikarozowychpaskow
@SerbskieKosovo: Ta, może dasz jej jeszcze popilotować i spełnisz inne zachcianki. Przecież dziecko może poczekać...
z kolei w razie skutecznej reanimacji śmigłowiec musiałby lądować i oddać dziecko matce bo znowu płacze??
źródło: comment_EQ4wqg5ID5LFw7fqL1iR4K2B3TCiKYGm.jpg
Pobierz@splash_damage: Którym jak widzieć bardziej zależało na dziecku, niż Matce Polce... Tak, NA SZCZĘŚCIE nie było obrażeń wewnętrznych, ale karetka wezwała śmigłowiec, bo było podejrzenie... Z matki tępa dzida i nie ma co rozkminiać.
Przeczytaj cały tekst: Roczne dziecko spadło ze schodów. Matka nie zgodziła się na transport śmigłowcem - Bisztynek http://bisztynek.wm.pl/222879,Dziecko-spadlo-ze-schodow-Matka-nie-zgodzila-sie-na-smiglowiec.html#ixzz3F5wVp8dD
no ale niestety - płakało. nic nie można było zrobić.
Nie dziwi mnie to. Jeśli są wskazania to niech i 10x dziennie ląduje.
Rozumiem, że w przypadku akcji ratowania życia, potrzeby rodziny schodzą na dalszy plan.
Jednak zdroworozsądkowo patrząc na sprawę, nielogiczne jest dla mnie odbieranie małego dziecka matce w celu przewiezienia go do szpitala. Tym bardziej, że matka jest obecna na miejscu zdarzenia, zaopiekuje się dzieckiem, zmniejszy jego stres związany z zaistniałą sytuacją (tym bardziej, że było w pełni świadome).
Zauważcie, że mowa o rocznym dziecku a nie siedemnastolatku! Czy negatywnie wypowiadający
Roczne dziecko spada ze schodow (jakich z jak wysoka, gdzie)
Ktos wzywa karetke (kto?)
Karetka przyjezdza i stwierdza ze potrzebny jest smiglowiec (dlaczego? Dziecko krwawi z ust, ale czy nie rusza sie? Lezy, czy mocuja dzidziucha do sanek? Nakladaja mu kolnierz? A moze dzieciak zakrwawiony
Ale w żaden sposób nie można mieć pretensji do ratowników, krwotok z ust może oznaczać poważne obrażenia wewnętrzne, czas naprawdę się liczy.
"matka jest obecna na miejscu zdarzenia, zaopiekuje się dzieckiem, zmniejszy jego stres" No, jeszcze napisz że metodami voodoo zrobi mu na szybko operację.
Gix
@hellokitty89: ta, a ty na pewno byś wiedziała co i jak to zrobić bo lekarz nie ma kilkunastoletniego doświadczenia i wykształcenia medycznego xD
#logikarozowychpaskow
nic mu się nie stanie od tego, bez przesady, roczne dziecko nie będzie tego