Dramat na SOR-ze!
'Wie pani, jak człowiek trafi na SOR i sobie na to wszystko popatrzy, to potem wszystkie inne problemy, które ma to mu się wydają takie małe i głupie' - powiedział smutno starszy pan podpięty do kroplówki, który kolejną godzinę czekał na lekarza pod gabinetem. Nie sposób nie przyznać mu...
n.....2 z- #
- #
- 13
Komentarze (13)
najlepsze
Nie bardzo ma się wtedy ochotę na protesty,jak ci pół metra od twarzy przewiozą na noszach człowieka którego chwilę wcześniej dostarczył ratowniczy śmigłowiec,i który wygląda,jakby już był bardzo blisko tego światełka w tunelu.A zaraz potem zmasakrowane ofiary wypadku drogowego z karetki.Cieszysz się wtedy jak dziecko prawie,że ty tam jesteś
Powiem Ci, że jak się posiedzi od wewnątrz to jest inny wgląd w to. Po prostu ilość przypadków przywożonych trolli w stosunku do normalnych pacjentów poraża. I taki dostanie komplet badań na koszt państwa - kpina.
Nie no jak coś dolega nagłego to wiadomo, że SOR jest od tego właśnie. I brak angażu karetki jak najbardziej na plus Powtórzę standardowo, że tylko
Z tym się nie spotkałem.Karetki za mojego pobytu przywiozły tylko ofiary wypadków drogowych i uzasadnione przypadki.Oczywiście były przypadki typu złamana noga,ale w tym nie widziałem żadnego problemu,że tam byli,a nie,że próbowali gdzie indziej załatwić sprawę,bo im przynajmniej faktycznie coś dolegało to raz,a dwa,że przyjeżdżali sami,nie angażując karetek.
Okazało, się, że niestety nic z tego, spadaj z tym palcem na ostry dyżur do gabinetu ze sprzętem za parę baniek.
Ale przez ten wypas to potem szybko idzie.Jak już się w końcu za kogoś wezmą to (u mnie przynajmniej) był ekspress - zrobienie zdjęcia trwało może z minutę (ułożyli na stole i jazda) - a sam aparat rentgenowski wyglądał prawie jak jakiś robot z fabryki samochodów,w trzech płaszczyznach się obracał.
Wyjazd z sali,a przed drzwiami już mi położyli kopertę na kolanach z gotową fotką.
A na salę wjeżdżał już następny
W koncu przychodzi moj ojciec,
Odchodzac od
Jest ok to niech nie przeszkadza ratować życia tym, którzy są