Dająca do myślenia kampania policji w Żywcu
Jedziesz samochodem, widzisz stojący na poboczu radiowóz, policjanci właśnie kogoś kontrolują, przejeżdżasz kilkanaście metrów i włączając światła drogowe ostrzegasz innych kierowców przed patrolem. Takie zachowanie można bardzo często zaobserwować na naszych drogach. Ale czy wiesz kogo ostrzegasz?
szalonymarlo z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 15
Komentarze (15)
najlepsze
#januszekampanispolecznych
Pytanie, w jaki sposób taki patrol przyczynia się do poprawy bezpieczeństwa? Albo udajemy, że chodzi o poprawę bezpieczeństwa i wtedy mruganie światłami ma sens, bo osoba na danym odcinku zwolni, albo mówimy wprost, że chodzi o nabijanie kasy...
Radiowóz
Policja podobno staje w miejscach niebezpiecznych. Podobno dla poprawy bezpieczeństwa. Więc moje ostrzeżenie wpłynie tylko pozytywnie na kierujących. Zwolnią, przejadą niebezpieczne miejsce nikogo nie zabijając. Akcja udana.
Poza tym, jeśli ktoś ciśnie 120 tam gdzie nie ma warunków to ok, niech ginie.
Ale jak się jedzie 70-80 po wsi gdzie są chodniki po obu stronach 5m od drogi to szkoda kasy na mandat.
A tak w
Bo w większości przypadków ostrzegam pijaków, narkomanów, złodziei, bandytów. Na drogach jest bardzo mało zwykłych ludzi, którzy nie zauważyli, że mają jedną żarówkę spaloną, policja zatrzymuje tylko w niebezpiecznych miejscach. Nigdy, ale to przenigdy nie zatrzymuje w terenie zabudowanym, gdzie można bezpiecznie jechać 70-90 km/h.
Mistrzowska rola :P
--
???