Piotr W. zostal uznany niewinnym zarzutu zniesławienia fundacji WOŚP i winnym znieważenia jej prezesa Jerzego Owsiaka.
Poniżej spisywane na gorąco uzasadnienie sądu.
Nie byl to proces o przestepstwo, K umieszczajac publikacje na portalu czynil to jawnie. Jego artykuly dotyczyly spraw spolecznych, a nie zycia prywatnego JO. Sednem tej sprawy bylo wyznaczenie konsytucyjnych granic wolnosci slowa, z jednej strony prawem do ochrony dobrego imienia, a z drugiej wolnosci slowa. Brzmi to gornolotnie, ale byla to sprawa o wolnosc slowa. Sama konstytucja nie wprowadza miedzy tymi wartosciami zadnej hierarchii, sad wyznaczyl te granice w oparciu o obowiazujace prawo, orzecznictwo sadow polskich oraz ETPC.
Bralem pod uwage znieslawienie penalizuje co do zasady wypowiedzi o faktach, nie o ocenach, czyli wypowiedzi prawda/falsz. Oceny pozostaja poza obszarem zainteresowania sadu. Podzial miedzy faktami, a ocenami nie jest ostry. Pod plaszczykiem faktow sa oceny, pod ocenami pozbawionymi postawy faktycznej w zasadzie jest wyrazenie faktow. Istotne znaczenie dla mnie mialy zagadnienia natury formalno-procesowej, zwiazane z mozliwoscia przeprowadzenia dow. prawdy, z rozkladem ciezaru dowodu, wraz z konsekwencjami dla oskarzyciela w postaci nienadeslania dokumentow. W kwestii formalnej nie budzilo to watpliwosci, pan JO nie jest funkcjonariuszem publicznym wbrew slowom K, jedna sad nie przywiazuje do tego wiekszej wagi, oskarzony mogl sie pomylic, gdyz roznice miedzy osoba publiczna i funkcjonariuszem sa nieostre. Krytyka osoby publicznej ma znaczenie dla zycia spolecznego, JO jest osoba publiczna, jego dzialalnosc moze podlegac ocenia, tak samo WOSP.
Status osoby publicznej wiaze sie z dopuszczeniem mocniejszej krytyce. Orzecznictwo stoi na stanowisko, iz cykliczne umieszczanie tresci stanowi prase w rozumieniu prawa prasowego. Publikujacego obowiazuje stad obowiazek rzetelnego prezentowania tresci. Ze wzgledu na wyksztalcenie oskarzonego oraz jego zaangazowanie w publikowanie, umiescilem jego publikacje na poziomie mniej wiecej obywatelskiego dziennikarskiego.
Udowodnienie zarzutow ciazy na osobie, ktora te zarzuty formuluje, zgadzam sie tu z A. Jednak ta zasada nie jest dogmatem, nie nalezy pomijac okolicznosci nakazujacych elastyczne potraktowanie tej reguly. Nauka prawa karnego w swoje mniejszosciowej czesci, iz regula przenoszaca obowiazek dowiedzenia prawdziwosci zarzutow przez oskarzonego nie ma podstaw prawnych. Orzecznictwo ETPC tej zasady nie czyni sprzeczna z prawami czlowieka i nie czyni ja zasada absolutna. Istotne jest to, aby oskarzony mial mozliwosc realnego udowodnienia zarzutow. Oskarzony postawil zarzuty dotyczace dzialalnosci finansowej fundacji, ktora to powinna byc calkowicie transparentna, zatem oskarzony mogl uznawac, ze dane finansowe zostana dostarczone, zwlaszcza ze takie ze wzgledu na wypowiedzi strony oskarzajacej.
W sytuacji, w ktorej K wykazal, iz dochodzi do transkacji miedzy WOSP i ZM oraz ZM i MC, nie sposob realistycznie wymagac, aby oskarzony mogl przed procesem dysponowac takimi danymi. Przed procesem zwrocil sie w drodze email o takie informacji, ale ich nie uzyskal. Skoro nawet sad zobowiazujacy oskarzycieli do nadeslania dokumentow nie otrzymal ich, sad nie moze wymagac od oskarzonego przedstawienia takich dowodow.
Co dawalem wielokrotnie do zrozumienia, iz polemika z sadem jest czyms wrecz pozadanym przed wydaniem decyzji, ale po wydaniu decyzji nalezy je realizowac, choc mozna je krytykowac. Skoro zatem pan K wykazal starannosc w probach pozyskania danych, uwazam ze zobowiazanie strony oskarzajacej do przedstawienia szczegolowej dokumentacji ksiegowej bylo uzasadnieniem odstepstwa od zmiany rozkladu obowiazku dowodu.
Przy ocenie czy sformulowania byly zniewazajace bralem pod uwage forme bloga. W mojej ocenie taka forma pozwala na ostrzejsze stanowisko i ostrzejsze wypowiedzi, zwlaszcza gdy dotycza osoby publicznej. Bralem pod uwage rowniez potoczne znaczenie okreslonych zwrotow, odnosilem to do publikacji autora i specyfiki postawionych przez niego zarzutow. Bralem pod uwage, czy publikacje stanowily ataki personalne, gdyz orzecznictwo Polskie oraz ETPC nakazuje rozwazac wypowiedzi w calym kontekscie.
Na koniec sad byl zmuszony, czy okreslonia uzyte przez K sprowokowaly zniewage wzajemna, stad sad musial podjac taka decyzje, aby w przyszlosci nei zniechecac innych osob od publikowania zarzutow.
Oskarzony w publikacji "zloty melon sekty wosp" oparl sie o fakty, o stosunek kwot wydanych na cele medyczne, administracyjne i propagatorskie. Sami oskarzyciele nie zaprzeczali, iz te dane sa nieprawdziwe, stawiali zarzut iz te dane sa zmanipulowane, co nie moze stanowic zarzutu nieprzedstawienia faktow.
Jak juz wspomnialem wyzej, oceny oskarżonego jakkolwiek w pełni subiektywne, są dozwolone ze względu na wolnosc slowa i wolnosc udzialu w debacie publicznej dopuszcza rowniez publikowanie ocen niepochelbnych, tym bardziej gdy w przewazajacej czesci opinie o WOSP sa pozytywne. Tresci K uznaje za nieprzekraczajace dozwolonej krytyki osob publicznych, tym bardziej, iz oskarzony wykazal, ze JO rowniez wypowiada sie w sposob bardzo ostry wobec innych osob, np. Pawlowicz, Macierewicza, Rydzyka, stad granice dopuszczalnego jezyka zostaly przesuniete. Obrazliwe slowa oskarzonego nie byly same w sobie obrazliwe, byly raczej metafora.
Owszem, niektore okreslenia takie jak "zebranina" okreslajace zbiorke publiczne jest zniewazajace, ale jest to tylko ocena. Podobnie nie sposob stawiac oskarzonemu zarzutow z powodu uzycia takich slow jak "sekta", ale takie okreslenia weszly wrecz do codziennego slownictwa mediow, np. "sekta smolenska", wiec trudno karac oskarzonego za uzywanie sformulowan tego typu. Co do slowa "bezkarny", jedynie w znaczeniu prawniczym jest to okreslenie osoby, ktora nie zostala skazana wyrokiem. W jezyku potocznym takie slowo oznacza osobe, ktorej wiele uchodzi na sucho. Podobnie oceniam slowa takie jak "przekret", "brudne interesy", to tylko ocena dzialalnosci oskarzyciela, jest to ocena mieszczaca sie w granicach dopuszczalnej krytyki. K w swoich publikacjach w ogole nie zarzucal oskarzycielom kradziezy, poza moze "lepkimi rekami". Okreslenie, iz spolka ZM nalezy do JO trudno uznac za podanie nieprawdziwej informacji, gdyz oskarzony odnosi to do prezesostwa JO w tej spolki, choc prawnie sa to dwie rozne kwestie. Negatywna ocena fundacji w zakresie zakupu sprzetu oskarzony oparl na pewnych faktach, ktore ocenil wedlug siebie.
Za chwilę ciąg dalszy...
Komentarze (353)
najlepsze
Jedyne co z niej wynikło to to, że nie można Owsiaka nazwać hieną cmentarną. Może się czepiam, ale @rineo: mogłeś dać odwrotny tytuł - niewinny zniesławienia, winny znieważenia - tak ze względu na konsekwencje dla Kurki to w zasadzie "niewinny" jest ważniejsze.
Matka Kurka winna. Czy Kurek wiedział o domniemanych przekrętach matki? Czy dlatego nie zagrał w Mistrzostwach Świata w siatkówce?
Komentarz usunięty przez moderatora
Tak ogólnie to od wielu lat jest spór co jest informacją publiczną a co nie. OPP w której działam ujawnia wszystko, bo uważamy, że OPP
Co? Przecież to stanowisko nie ma żadnego sensu.
@SirPsychoSexy: Czemu nie ma sensu? Np. bloger publicznie pisze np. coś takiego "JO kupił 10 Mercedesów" i puszcza info w świat. Oburzające, prawda? Tylko bloger nie napisał całej prawdy która brzmiała "JO kupił 10 karetek pogotowani marki Mercedes".
Teraz rozumiesz? Stąd właśnie przykład zmanipulowania treści o informacji prawdziwej.
Akurat w przypadku WOŚP te kilka procent idące na obsługę to nic skandalicznego w porównaniu chociażby z Amnesty International, której koszty zarządzania PLUS pensje to ponad 40%...
Jerzy Owsiak pozwał blogera Piotra Wielguckiego nick MatkaKurka, za trzy zamieszczone w 2013 r. w internecie teksty:
1) "Jerzy Owsiak - król żebraków i łgarzy, złoty melon sekty WOŚP"
2) "Guru Owsiak w 11 lat wyjął 46 Złotych Melonów"
3) "Jerzy Owsiak, król żebraków i łgarzy pracuje na nowy tytuł - hiena cmentarna"
@grzegorz-zielinski: To może wreszcie sąd innej instancji wyciągnie od Owsiaka kwity których tak bardzo pokazać nie chce???? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Możemy śmiało czekać na dalszy rozwój wypadków.
Równie dobrze można by snuć domniemania że Owsiak ma powiązania z partią rządzącą, a dzięki temu może wpływac na sprawe w sądzie w mieście opanowanym przez PO. A co jakby sprawa była w sądzie w mieście, w kórym rządzi PiS (chyba sa takie) i sąd wydał podobny wyrok? No oczywiście - ta już
@teesa: Jak się prześledzi postepowanie oskarzyciela, a zwłaszcza trzykrotną odmowę przedstawienia pełnej dokumentacji to można dojść do wniosku, że sędzia miał powód aby taki wyrok wydać.
No to był- w Złotoryi. Nie wiem o co ci chodzi. Masz liste sądów/sędziów, którzy wydaliby wyrok po mysli Owsiaka i twojej czy jak?
W kwestii faktów
Czego sąd nie stwierdził?
1. że bloger miał rację, a zarzuty stawiane przez niego były prawdziwe - co oznacza, iż wszelkie wypunktowania błędów, kłamstw i manipulacji w jego tekstach pozostają aktualne.
2. że bloger nie miał racji, a zarzuty stawiane przez niego były nieprawdziwe - co też stanie się kanwą dzisiejszego wieczornego wpisu na kontrowersjach
Co sąd stwierdził?
3. zarzuty z publikacji Kurki takie jak
1. że bloger miał rację, a zarzuty stawiane przez niego były prawdziwe - co oznacza, iż wszelkie wypunktowania błędów, kłamstw i manipulacji w jego tekstach pozostają aktualne.
2. że bloger nie miał racji, a zarzuty stawiane przez niego były nieprawdziwe - co też stanie się kanwą dzisiejszego wieczornego wpisu na kontrowersjach
3. zarzuty z publikacji Kurki takie jak “guru Owsiak w 11
@be_a_st: Za takie sformułowanie Michnik pozwał Ziemkiewicza i przegrał :)
1. Tytuł - ewidentnie nie zgadza się z faktami
2. Przedstawienie w miniaturce twarzy Piotra Wielguckiego (a nie Piotra W., bloger Matka Kurka nigdy nie wstydził się swojego nazwiska) w taki sposób, w jaki przedstawia się skazanych lub podejrzanych o poważne przestępstwa.
3. rineo może wkrótce (o ile
Piękny przykład, ale nie liczy się literalne przestrzeganie prawa, ale intencja.
Jakimi intencjami kierował się rineo wiążąc Matkę Kurka, zamazaną twarz na zdjęciu, posługiwanie się określeniem Piotr W? Tą
@rineo: Biorąc pod uwagę, że poszło mu w tym procesie całkiem nieźle, sporo się nauczył- na twoim miejscu nie byłbym taki hop do przodu. Jesli faktycznie coś przeskrobałeś to możesz, cytując klasyka, "mieć w dupę" :)
co wynika z powyższego, wyrok nie mógł być inny i sąd orzekł uniewinnienie czyli wygrana Kurki... a skazanie za znieważenie jest śmieszne - na Jurka nie można brzydko powiedzieć
czekamy na kolejny pozew, komuś się w końcu uda dogrzebać do papierów wośp
@acta: Tiaa, i dlatego twierdził,że ZM został kupiony od Owsiaka,a jak w końcu dotarł do KRS zaczął kombinować,że nie o to mu chodziło, dlatego przedstawiał ciemniakom, że dokument dotyczący przelania kapitału zakładowego do utworzonej przez WOSP spółki to dowód na zakup od Owsiaka:). Miś nie wie o czym pisze, a Ty to łykasz:)
Nie karmić trolli.
Co oskarzony powiedzial wg @TVN
http://www.tvn24.pl/nazwal-owsiaka-cmentarna-hiena-sad-obrazil-ale-kary-nie-bedzie,472737,s.html
A co powiedzial naprawde?
http://www.tvp.info/17040240/owsiak-przegral-z-blogerem-sad-internauta-nie-pomowil-szefa-wosp
Nie pamietasz co twój guru Owsik krzyczał w swoim wideło blogu?