Córka milionera napisała książkę o podatkach dla dzieci. "Bezrobotni to lenie"
Polska jest biedna bo mamy za dużo leni, roszczeniowców. Pobierający zasiłek nie szukają pracy bo są uzależnieni od alkoholu i narkotyków, a poza tym "tak im wygodnie". Państwo nas okrada, a idolem dla dzieci powinien być Solorz...
Hahazard z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 326
Komentarze (326)
najlepsze
@Hahazard: idę o zakład, że nie jest tam napisane, że TYLKO dlatego. Ale to jedna z przyczyn u wielu osób.
Z resztą, nawet na zdjęciu widać słowa "Niektórzy bezrobotni" w kilku rubrykach.
A książka bardzo zacna, chętnie zakupię na prezent.
Większość skrajnie biednych ludzi lub mających dramatyczne problemy życiowe - jeśli nie są wynikiem np. wypadku bądź choroby - to są wynikiem, zawsze zbioru głupich kolejno podejmowanych decyzji. Ta książka nie może się jednak rozbijać na drobne
Znowu te bzdury o zasiłkach. Pobierający zasiłek najpierw MUSIELI oddać państwu 2x tyle pieniędzy. Ktoś, kto nie pracował za minimalną przez co najmniej rok nie kwalifikuje się w Polsce do otrzymania zasiłku.
W Polsce praktycznie nie ma socjalu. Mamy za to pierdyliard uprzywilejowanych grup
@Goryptic: Dałem Ci plusa, ale w tym cytacie sam sobie zaprzeczasz. Te przywileje to przecież socjal( ͡° ͜ʖ ͡°)
Polacy wg OECD pracują niewiele mniej niż Południowi Koreańczycy, więc zarzut lenistwa wobec Polaków odpada. Jeśliby przyjąć tę argumentację to wychodziłoby na
@baidu: sprowadzasz rzeczy do absurdu. Nikt nie tworzy takich głupich statystyk o których ty piszesz. Poza tym, te same niedoskonałości przy pomiarze dotyczą wszystkich krajów, a mimo to wynik wciąż dla Polski wynosi więcej niż w
O ile fragmenty co do kredytów i
Gdzie zniechęcam? Ja zachęcam do realizmu. Dawanie rad na biedę "załóż firmę" jest naiwne i nierealistyczne.
Dodatkowo uczy pogardliwego stosunku do mało zarabiających. I po co taki prezes ma się bawić w Forda i zwiększać pensje, przecież jak by pracownicy chcieli więcej zarabiać, to by się dokształcili albo założyli firmę.
@anath0r: nie mówię o "nie wiadomo jakiej". Ostatnio było sporo wiadomości o sprzątaczkach, które zatrudniała firma mająca umowy z uniwersytetem w Poznaniu. Firma je oszukiwała, nie dostawały zapłaty, miały oczywiście lewe umowy i do dnia wypłaty nie były pewne, ile dostaną, ostatecznie firma się ulotniła, a one nie dostały pieniędzy za 2 miesiące
W wiosce bywałem ze względu na sklep spożywczy. Przez dwa tygodnie nie widziałem nikogo pracującego w jakikolwiek sposób poza panią sklepową.
Widziałem za to zawodników, którzy byli pijani od 8 rano do 18.
aaa... i dłuższy czas mieszkałem blisko UP i dokładnie wiedziałem kiedy jest czas wypłacania zasiłków - po "bezrobotnych" radośnie upłynniających świeżo otrzymane