Firma zbankrutowała przez bezpodstawnie naliczony podatek.
Dobrze prosperującej firmie z Wałbrzycha Urząd Skarbowy naliczył milionowy podatek. Firma popadła w długi i zbankrutowała, a właściciele śpią w samochodzie, bo komornik zabrał im wszystko. Dopiero na końcu okazało się, że podatek naliczono niesłusznie, a sąd wykazuje, że to, co robili...
f.....d z- #
- #
- 116
Komentarze (116)
najlepsze
Nie rozumiem jak można niewinnych, ciężko pracujących ludzi pozbawić firmy i domu przez naliczenie podatku, który nie jest urzędowi należny.
Powinni dostać kilka milionów odszkodowania. Cud po prostu, że się nie powiesili. Nie wiem co ja bym zrobiła gdyby mnie to spotkało.
Przy spółce z o.o. muszą się zdrowo nagimnastykować aby wejść na prywatny majątek. Gdyby miał spółkę z o.o. to stracił by tylko firmę.
Do tego przy jednoosobowej działalności w przypadku śmierci właściciela są problemy z przejęciem firmy.
Ale w spółce z o.o. za długi spółki może odpowiadać członek zarządu spółki ale tylko kiedy egzekucja z majątku spółki się nie udała ( 299 ksh). Więc w sp z o.o. można postawić sobie w zarządzie słupa, jakiegoś żula spod sklepu i działać z zewnątrz nie ponosząc