Zgadzam się. Niestety pełne hipokryzji wykopowe towarzystwo antyteistyczne i antyreligijne (to właśnie powyżej) będzie bzdury plotło wymyślając durne uzasadnienia i ulogicznienia decyzji prezesa.
Ciekawe, że nikt nie zwrócił uwagi na sąsiada "eksmitowanej", który jej bronił - który za swoją postawę też wylatuje z ogródków (proszę mi nie ściemniać, że to "za psa" bo to będzie urągało resztkom inteligencji osoby tak twierdzącej)
oto postawa prawdziwego chrześcijanina co stawia kapliczki na działkach: "Nic nie sądzę, tylko czekam, że Matka Boska go skaże za moje łzy i noce nieprzespane". Fakt, że prezes to cham i prostak ale Pani Helena nie powinna publicznie Matką Boską straszyć skoro jest taką zagorzałą chrześcijanką stawiającą kapliczki. Podkreślam, że to tylko moja opinia więc proszę się nie obruszać :)
Oczywiście nikt z was nie zwróci uwagę na prezesa tworzącego państwo w państwie. Kolesia któremu się za totalitaryzmem zatęskniło. Tylko komentarze bo babcia po prostu chce sprawiedliwości. A to, że ujmuje to swoimi słowami, to że nawet katolik ma prawo się wk!%$ić i liczyć na sprawiedliwość jest normalne. Babcia oczekuje sprawiedliwości z nieba bo widocznie wie, że na "ziemską" sprawiedliwość nie ma co liczyć.
Ja się tylko zastanawiam, dlaczego i na jakiej podstawie prezes może wyeksmitować kogokolwiek z jego działki. Rozumiem, że wspólnota może nakazać/poprosić o usunięcie lub zasłonięcie posążka. Nie jest on neutralny (tak jak np. krasnale), wręcz przeciwnie. Jeśli jest widziany spoza ogródka (np. jest przy płocie) narusza neutralność i swobodę miejsca. ALE CZEMU WSPÓLNOCIE WOLNO KOGOŚ WYRZUCIĆ? Nie może odebrać, nie może zmusić do niewłaściwego rozporządzenia a może ZAKAZAĆ WSTĘPU? Czyli jak?
Jak figurka może obrażać czyjeś uczucia religijne to tego nie rozumiem. Tak,tak, z pewnością na działkach wypoczowyają sataniści, którym też należy się odrobina wytchnienia, a to obraża ich uczucia. Człowieku z jakiej Ty jesteś bajki? Pojedź na prawdziwą polską wieś i zobaczysz przy drogach kapliczki, krzyże... i świeże kwiaty. Taki jest ten kraj i już.
To co wypisujesz to jest właśnie totalitaryzm politycznej poprawności.
Nie wypada posługiwać się stereotypami, ani uogólnieniami. Pokaż mi choć jeden przykład nietolerancji religijnej w ostatnich 30 latach na polskiej wsi.
Drogi przy których stoją owe kapliczki są też publiczne. W starych miejskich dzielnicach na dziedzińcach kamienic zwykle stały także figurki Matki Boskiej i często stoją do dziś. I jakoś nikomu nie przeszkadzało, że kamienica należała do właściciela wyznania Mojżeszowego. Miasta to pewnie według ciebie także siedlisko zabobonów i ciemnoty. Pamiętaj,
"Nie ma nigdzie w regulaminie powiedziane, że można stawiać kapliczki, ani nie jest napisane, że nie wolno stawiać kapliczki"
- na pewno nie jest tez napisane, ze nie mozna stawiac lodzi podwodnej ani tez, ze mozna ja postawic. Za to, na pewno, w regulaminie napisane jest, ze takie rzeczy nalezy najpierw uzgodnic z odpowiednim czlowiekiem, odpowiedzialnym za teren. Zakop.
w prawie gospodarczym jest tak ,że to co nie jest zabronione jest dozwolone. Podejrzewam, że ta wspólnota jest rodzajem spółdzielni. W każdej spółdzielni istnieje statut, którego każdy członek zobowiązuje się przestrzegać. Do zmiany statutu potrzeba 2/3 głosów walnego zgromadzenia więc podejrzewam, że jeśli większość osób by się skrzyknęła to przyjęliby uchwałę, że kapliczki stawiać można. A to, że walne zgromadzenie wybrało takiego a nie innego prezesa to już inna sprawa.
co ma łódź podwodna do kapliczki ? Figurka jest na własność tej kobiety. Po za tym jakie są przeciwskazania dla łodzi podwodnej o ile zmieściłaby się na działce i nie przeszkadzała nikomu, ani nie łamała regulaminu.
Figurka nie łamie prawa, ani regulaminu, to ten facet jest nie fair wobec kobiety.
@mortimerus nie wymarła tylko zmieniła tory ;) teraz tolerancja ma być dla zapinania się chłopów w dupala i ew. jak w naszym kraju socjal sie polepszy, do milosci do ciapków i niggazów, ktorzy nie lubia pracować, ale dobrze płodzą dzieci i palą auta :)
co do tolerancji religijnej to bracia muzułmanie coś o tym wiedzą :]
Komentarze (91)
najlepsze
Ja czczę piwo i grilla i jak ktoś by mi tego zakazał, wydłubałbym mu ziemniaki z grządek.
Ciekawe, że nikt nie zwrócił uwagi na sąsiada "eksmitowanej", który jej bronił - który za swoją postawę też wylatuje z ogródków (proszę mi nie ściemniać, że to "za psa" bo to będzie urągało resztkom inteligencji osoby tak twierdzącej)
A a ten niby "prezes" to zachowuje się tak jak Anioł w Alternatywach: firanki w oknach miały być jednego koloru. Daj cieciowi trochę władzy...
Może to jakiś sekciarz i mu to przeszkadza. Albo niewymarły komuch, czyli też sekciarz.
Ateista by takiej parodii nie urządzał, bo co mu do tego jak figurka niczym prowokującym nie jest.
Jak figurka może obrażać czyjeś uczucia religijne to tego nie rozumiem. Tak,tak, z pewnością na działkach wypoczowyają sataniści, którym też należy się odrobina wytchnienia, a to obraża ich uczucia. Człowieku z jakiej Ty jesteś bajki? Pojedź na prawdziwą polską wieś i zobaczysz przy drogach kapliczki, krzyże... i świeże kwiaty. Taki jest ten kraj i już.
To co wypisujesz to jest właśnie totalitaryzm politycznej poprawności.
Czy na wszystko muszą być wyznaczone miejsca?
Nie wypada posługiwać się stereotypami, ani uogólnieniami. Pokaż mi choć jeden przykład nietolerancji religijnej w ostatnich 30 latach na polskiej wsi.
Drogi przy których stoją owe kapliczki są też publiczne. W starych miejskich dzielnicach na dziedzińcach kamienic zwykle stały także figurki Matki Boskiej i często stoją do dziś. I jakoś nikomu nie przeszkadzało, że kamienica należała do właściciela wyznania Mojżeszowego. Miasta to pewnie według ciebie także siedlisko zabobonów i ciemnoty. Pamiętaj,
- na pewno nie jest tez napisane, ze nie mozna stawiac lodzi podwodnej ani tez, ze mozna ja postawic. Za to, na pewno, w regulaminie napisane jest, ze takie rzeczy nalezy najpierw uzgodnic z odpowiednim czlowiekiem, odpowiedzialnym za teren. Zakop.
Figurka nie łamie prawa, ani regulaminu, to ten facet jest nie fair wobec kobiety.
dziwi mnie natomiast to że ta pani niema siły żeby dojść do kościoła ale ma siły żeby dojść na działkę i na niej zapierdzielać...o_0
co do tolerancji religijnej to bracia muzułmanie coś o tym wiedzą :]