No nie wiem. Mogę równie dobrze zbudować samochód, w którym cały przód jest z litego materiału, powiedzmy aluminium. Szyba też nie będzie draśnięta, ale nie chciałbym być pasażerem.
Kit na kółkach auto uderza całą powierzchnią przodu, w NCAP 40% powierzchni czołowej, a IMSA nawet 25%. Także nie należy tego porównywać z wynikami NCAP.
- Prędkość w NCAP to 64 km/h tutaj 55 km/h
Energia od prędkości wzrasta wykładniczo.
Łatwiej wytracić energię na całej powierzchni, tego chyba tłumaczyć nie trzeba.
To taki crash test marketingowy.
Od siebie dodam że w sytuacji wyprzedzania prędkości aut sumują się, więc nawet w mieście 50
Kit na kółkach auto uderza całą powierzchnią przodu, w NCAP 40% powierzchni czołowej, a IMSA nawet 25%. Także nie należy tego porównywać z wynikami NCAP.
- Prędkość w NCAP to 64 km/h tutaj 55 km/h
Energia od prędkości wzrasta wykładniczo.
Łatwiej wytracić energię na całej powierzchni, tego chyba tłumaczyć nie trzeba.
To taki crash test marketingowy.
@Misieq84: i jak dotąd całkowicie się z Tobą zgadzam...
@golebiow6: Bo to jest równe 35mph. Prawdopodobnie taki standard tego crash testu, a nie dlatego, że się szybciej nie dało. Tesla Model S w najsłabszej wersji może wyciągnąć 193km/h.
Trudno jest jednak porównywać ten crash test z innymi, bo zwykle w crash testach auto uderza w przeszkodę tylko częścią przodu, a nie całym frontem prostopadle.
@bzooora: a u mnie w Hondzie Civic 5D 6g (95-2001) szyba pękła, tyle ze bez crashtestu... Już mi nikt nie uwierzy że jest bezwypadkowy, a poprostu te auta już tak mają.
@stylap: W kilkunastoletnim aucie normalnie użytkowanym (czyt. nie 5tys rocznie ;) ) przednia szyba nieoryginalna to norma. Prawie w każdym swoim aucie, mimo , że były bezwypadkowe - sprawdzone, miałem zmienioną czołówkę. A to kamień, a to po prostu rysy od zużytych wycieraczek i użytkowania. Jak ktoś się trochę zna, stosunkowo łatwo zauważyć,że auto było uderzone przodem. Trzeba zajrzeć pod spód, sprawdzić zgrzewy, chłodnice , pas górny i dolny, podłużnice, śruby
A wykopki znowu p#%$$#%ą o tym, że samochód musi się rozpaść na milion kawałków, bo inaczej pod wpływem przeciążenia ludzie w środku poumierają. Ktoś kiedyś tak p#%$$#%nął i powtarzacie te głupoty. W takim razie dlaczego jest tak mało wypadków śmiertelnych np. w WRC, gdzie w samochodach są wspawane klatki bezpieczeństwa, czy w NASCAR gdzie całe auto to klatka? Osobiście wolałbym być w razie wypadku w zwykłym samochodzie z klatką niż w najnowszej
@h3co1: W tych seriach jest tak mało wypadków śmiertelnych, bo na torze wyścigowym, czy odcinku specjalnym nie ma zderzeń czołowych. Jak rajdówka #!$%@?, to energia jest wytracana podczas rolowania samochodu. Gdyby kierowca uderzył na raz w przeszkodę to raczej tak wesoło wypadek by się nie skończył. Śmiejesz się do tego z rozpadania się samochodu na milion kawałków. Powiedz to kierowcom F1, których bolidy właśnie tak zachowują się podczas zderzeń - rozpadają
@h3co1: Bolidy F1 mają kontrolowane strefy zgniotu. Zarówno przód i boki mają odpowiednie struktury, który pochłaniają energię uderzenia. Ponadto tory wyścigowe mają odpowiednio skonstruowane barierki, bandy i pułapki żwirowe.
Komentarze (157)
najlepsze
- Prędkość w NCAP to 64 km/h tutaj 55 km/h
Energia od prędkości wzrasta wykładniczo.
Łatwiej wytracić energię na całej powierzchni, tego chyba tłumaczyć nie trzeba.
To taki crash test marketingowy.
Od siebie dodam że w sytuacji wyprzedzania prędkości aut sumują się, więc nawet w mieście 50
- Prędkość w NCAP to 64 km/h tutaj 55 km/h
Energia od prędkości wzrasta wykładniczo.
Łatwiej wytracić energię na całej powierzchni, tego chyba tłumaczyć nie trzeba.
@Misieq84: i jak dotąd całkowicie się z Tobą zgadzam...
Trudno jest jednak porównywać ten crash test z innymi, bo zwykle w crash testach auto uderza w przeszkodę tylko częścią przodu, a nie całym frontem prostopadle.