Jabłka to nie jest największy problemem
Największym problemem nie są jabłka, o których zrobiło się ostatnio głośno, bo one będą sprzedawane dopiero za kilka miesięcy. Główny kłopot jest z produktami zbieranymi obecnie, jak papryka, kalafior, czy kapusta. Tych warzyw już nie da się sprzedać i będzie trzeba je biodegradować.
reflex1 z- #
- #
- 136
Komentarze (136)
najlepsze
To jest oczywiste, że teraz jabłka są w sklepach z Ekwadoru i innych krajów, że do jesieni ludzie będą mieli w dupie te jabłka, bo zapomną, że teraz większość jabłek jest zielona i sankcje na jabłka obniżą nasze PKB
Pamietam jak pracujac w cateringu, zostawalo nam czesto sporo roznego zarcia, koncentratow na zupy itp, itd. Poszedlem do szefa i sie pytam czy musimy cale to zarcie utylizowac. On mi odpowiedzial wprost. Zeby oddac jednorazowo zarcie potrzebujacym, produkt musi spelniac okreslone warunki, a On nie ma zamiaru po zarobieniu
Możesz kalafiora zrobić w occie jak większość warzyw.