To nie jest bezbolesny zastrzyk. Sam zastrzyk pewnie bolał, ale został rewelacyjnie zasłonięty przez sztuczki lekarza. Odwrócenie uwagi godne mistrza :) Dzięki temu dzieciak nie będzie miał traumy.
@Artkn: to jednak JEST bezbolesny zastrzyk. Pamiętając, że ból powstaje w głowie, mały nie zdążył go odczuć/uświadomić sobie. Jego umysł zamiast odnotować wkłucie się ciała obcego, pomyślał;
'nigga, wtf? chusteczki sypią mi się z głowy... shhhiiiieeet!'.
@HussarDLA: Chemikalia! Wszędzie chemikalia. Podobno woda to też chemia, H2O. Jak żyć, w internecie mi powiedzieli, że woda zabija wiele ludzi rocznie. Czy powinienem przestać podawać swojemu dziecko wodę? :/
To tak apropo argumentu "tam jest chemia". Argument o szczepionkach powodujących jakieś choroby to też inna sprawa.
Mój starszy syn zastrzyki znosił wzorowo. Kiedy było trzeba, mówiło mu się: "pani zrobi zastrzyk, przez króciuteńką chwilę cię to zaboli, poczujesz lekkie szczypanie, ale to będzie tylko moment, a potem dostaniesz od pani naklejkę, że byłeś dzielny, a po wszystkim pójdziemy na lody" (a do dziś pamiętam minę zszokowane spojrzenie pielęgniarki, która na jakimś szczepieniu poleciła wziąć dziecko na kolana i przytrzymać, spodziewając się
@neib1: Szczerze mówiąc nadal mnie ciarki przechodzą, szczególnie wkłucie lędźwiowe nr 4 "niech się pani rozluźni, bo będziemy znowu powtarzać". A to już 4 lata, a nadal człowiek pamięta każdy szczegół...
@Jarek_P: Powiem Ci, że nie przejmowałem się za dzieciaka pobieraniem krwi i zastrzykami do momentu jak raz poszedłem i mi pielęgniarka po kilka razy nie trafiała w większą żyłę. I to w obu rękach. Za którymś razem i tak chyba nie trafiła tam gdzie trzeba, bo chociaż się starała to i tak ściągnęła tylko pół strzykawki (i cała była już zachlapana z zewnątrz krwią). Od tamtej pory jak mam mieć pobieranie
Komentarze (137)
najlepsze
'nigga, wtf? chusteczki sypią mi się z głowy... shhhiiiieeet!'.
Tak było!
once you do research on google or youtube you will discover how many chemicals they put in these shots. these chemicals
damage the brain and the body.
if you want good health eat fruit and vegetables and stay away from processed food.
Source: Gerson Health Institute
Mądrości prosto z googla i youtuba.
To tak apropo argumentu "tam jest chemia". Argument o szczepionkach powodujących jakieś choroby to też inna sprawa.
Mój starszy syn zastrzyki znosił wzorowo. Kiedy było trzeba, mówiło mu się: "pani zrobi zastrzyk, przez króciuteńką chwilę cię to zaboli, poczujesz lekkie szczypanie, ale to będzie tylko moment, a potem dostaniesz od pani naklejkę, że byłeś dzielny, a po wszystkim pójdziemy na lody" (a do dziś pamiętam minę zszokowane spojrzenie pielęgniarki, która na jakimś szczepieniu poleciła wziąć dziecko na kolana i przytrzymać, spodziewając się
Edit: dołączam zdjęcie tego narzędzia szatana:
Niech dziecko wie od małego, że życie boli ( ͡° ʖ̯ ͡°)