Te same obowiązki, ale różne pensje. Co robić, gdy kolega z pracy ma...
![Te same obowiązki, ale różne pensje. Co robić, gdy kolega z pracy ma...](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_ugYVksObLj62Ho5qmkYiAzfMIH4nSYmb,w300h194.jpg)
Wielu z nas nie lubi mówić o wysokości swoich zarobków. Rozmowy na ten temat nie są jednak zabronione. Kiedy kolega z pracy, który robi dokładnie to samo, co my zdradza, że zarabia kilkaset złotych więcej, czujemy, że potraktowano nas niesprawiedliwie. Czy pracodawca miał prawo wycenić...
- #
- #
- #
- #
- #
- 66
Komentarze (66)
najlepsze
Jednak z punktu widzenia pracodawcy duże dysproporcje płacy nie są dobre. Dostrzegają to duże firmy, które nawet jeśli zażądasz poniżej widełek zaoferują wyższe zarobki. Potem różnice (szczególnie większe) wychodzą w rozmowach, powodują napięcia w zespołach i mogą nawet skutkować odejście pracownika.
Rozumiem, że feministki może będą płakac, ale jednym z czynników różnicujących pensje przy nawet tym samym stanowisku jest doświadczenie, obecnośc w projektach, zasługi itd.
Czyli coś, co się wypracowuje obecnością.
@plutonka: ale dla pracodawcy nie ma znaczenia, czy pracownica zaszła w ciążę i poszła na macierzyńskie, czy też postanowiła sobie wziąć zwykły urlop bezpłatny na rok. Przez te wszystkie miesiące nie było jej w pracy, nie nabrała doświadczenia jak pozostali (a wręcz przeciwnie).
A ja głupi myślałem, że płaci się za pracę, a nie za obowiązki.
Dwa: płaci się za.....wydajność. Co że te same obowiązki? Ale jeżeli kolega wykona o 50% czy 20% więcej to co? Ma mieć równo?
Równość = równanie do najgorszego (po co pracować więcej
Nie wiem czy ktoś neguje wyższe zarobki u "wydajniejszego", natomiast mi się nie bardzo podoba uzależnianie potencjalnie wielu lat pensji od czyichś umiejętności negocjacyjnych. One zwykle nie mają żadnego przełożenia na przychód, jaki generuje dany pracownik. Głupie wydaje się, że ktoś, kto pracuje gorzej, na przestrzeni N miesięcy zarobi sporo więcej niż ktoś, kto pracuje lepiej, ale gorzej negocjował (gdy praca z negocjacjami nie ma nic wspólnego).
Fajnie by
@etatowy-szyderca: A co tu negocjować, albo bierzesz 1200, albo nie? Na te miejsce przyszło 60 CV. Dopóki mamy dwu cyfrowe bezrobocie to tak będzie, a bezrobocie będzie dopóki podatki na pracy będą wysokie...
Problem może leżeć jednak obok takiego postawienia spraw. Ludzi tak czy inaczej orientują się kto
Jakaś podstawa prawna do tego stwierdzenia? AFAIK, wiele umów zawiera klauzulę o nieujawnianiu takich danych.
źródło: comment_ET5qQfXz8ZOsVHaFTP1HY6iDXvo0H9YB.jpg
PobierzJak to co robić? Zmienić pracodawcę na takiego, który Cię doceni. Polecam, razy tak zrobiłem i nie żałuję.
@dziobnij: Odpowiedź jest prosta. Rynek jest niedoskonały i nie zawsze podejmuje się najlepsze decyzje.
@made_myself: Nowe, fajne słowo. Wykop uczy.....dzięki!(✌ ゚ ∀ ゚)☞