"Widać wyraźnie, że w 2008 nastąpił jakiś punkt zwrotny. Do 2007 więcej ludzi emigrowało z Białorusi do Polski niż z Polski do Białorusi. W 2008 nagle liczba emigrujących z Polski na Białoruś wzrosła niemal pięciokrotnie"
Oczywiscie nie ma to nic wspolnego z tym, ze od grudnia 2007 Polska jest w Shengen, zaostrzono rygor wizowy dla Białorusinów, a ci którzy mieli pozwolenie czasowe na prace, nie dostali przedłużenia
Co za bzdury! Zakop! Jakoś nie widzę tych tłumów emigrujących do białoruskiego raju na ziemi. Dodam, że w PRL tez statystyki były super a życie sobie. Życzę autorowi owocnego pobytu na Białorusi z jej paszportem. Co tam strefa Schengen. Białoruś Łukaszenki to nie piekło na ziemi ale też nie raj.
Kiedyś pracowałem w firmie razem z Białorusinem. Jednocześnie bronił doktorat u nas w tym czasie. Na jednej z imprez firmowych upił się i zaczął odwalać inbę, drzeć się na cały pub, rzucać popielniczkami, startować z łapami do ludzi. Poczułem się trochę odpowiedzialny za wizerunek firmy i atmosferę, bo byłem na wyższym stanowisku. Poprosiłem go na bok i powiedziałem, żeby przestał odp?#$$%@ać, ale darł się jeszcze bardziej i robił wiochę, więc
Rozmawiałem wielokrotnie z Białorusinami na studiach którzy u nas studiowali. Wszyscy mówili, że u nas jest sporo lepiej.
Nie zdziwiłbym się, jakby większość z tych osób co wyemigrowała zrobiłaby to po prostu ze względu na swoją drugą połówkę, w tym wypadku Białoruską.
Warto też pamiętać, że o ile wyższy poziom życia na Białorusi to propaganda (kto był ten raczej wie) to jednak są branże np. IT gdzie podatki są sporo niższe u
Oczywiście, że chcą, bo Białoruś jest ostatnim europejskim bastionem jedynego, najlepszego, najsprawiedliwszego systemu świata: komunizmu. Oby wreszcie kapitaliści przejrzeli na oczy i zobaczyli jak bardzo zbłądzili.
Ale bzdury :D Beka z tego co to pisał. Jestem z Podlasia, mieszkam jakieś 40 km od granicy z Białorusią i nie wiem nic o ludziach, którzy emigrują na Wschód. Owszem emigrują do Warszawy, Białegostoku i dalej na zachód, ale w życiu nie na Białoruś. Za to tłum Białorusinów przyjeżdża do Białegostoku i okolic na zakupy. Tak to wygląda leszcze :D
Komentarze (30)
najlepsze
"Widać wyraźnie, że w 2008 nastąpił jakiś punkt zwrotny. Do 2007 więcej ludzi emigrowało z Białorusi do Polski niż z Polski do Białorusi. W 2008 nagle liczba emigrujących z Polski na Białoruś wzrosła niemal pięciokrotnie"
Oczywiscie nie ma to nic wspolnego z tym, ze od grudnia 2007 Polska jest w Shengen, zaostrzono rygor wizowy dla Białorusinów, a ci którzy mieli pozwolenie czasowe na prace, nie dostali przedłużenia
Kiedyś pracowałem w firmie razem z Białorusinem. Jednocześnie bronił doktorat u nas w tym czasie. Na jednej z imprez firmowych upił się i zaczął odwalać inbę, drzeć się na cały pub, rzucać popielniczkami, startować z łapami do ludzi. Poczułem się trochę odpowiedzialny za wizerunek firmy i atmosferę, bo byłem na wyższym stanowisku. Poprosiłem go na bok i powiedziałem, żeby przestał odp?#$$%@ać, ale darł się jeszcze bardziej i robił wiochę, więc
Nie zdziwiłbym się, jakby większość z tych osób co wyemigrowała zrobiłaby to po prostu ze względu na swoją drugą połówkę, w tym wypadku Białoruską.
Warto też pamiętać, że o ile wyższy poziom życia na Białorusi to propaganda (kto był ten raczej wie) to jednak są branże np. IT gdzie podatki są sporo niższe u