wy głupi jesteście wszyscy. Na pewno to działa, skoro tak napisali. A ja wiem co mówię właśnie smsem mi przyszedł mój wynik iq i mam piendziesiont. Na końcu napisali ":)" czyli bardzo dobrze. Wienc jak nie wiecie o co chodzi to się nie wypowiadajcie
Przypominam co robily wykopki zeby dostac darmowa myszke albo pendrive. Pajacowali dokladnie tak samo, ponizajac sie w celu promowania jakiejs firemki. No, ale wykopki, wiadomo, elita.
@bocznica: To była prawdziwa, zweryfikowana akcja. Tutaj nie chodzi o to że ludzie rzucają się na darmową czekoladę ale rzucają się BEZ MYŚLENIA na darmową czekoladę na jakimś profilu na fejsie gdzie od razu wiadomo że to oszustwo, nie czytają regulaminu (którego nawet nie ma) i nie patrzą gdzie wysyłają SMS. Jest tutaj znacząca różnica pomiędzy farmą zombie a marketingiem na rozdawanie gadżetów.
@Trosso: @3diX: Ja też się w to bawiłem. Dostałem koszulkę i jakiś gadżet elektroniczny. Nie pamiętam już jaki. Kolega zgarnął PSP. Koszulkę jeszcze gdzieś mam.
Najlepiej oprócz zgłoszenia na FB zgłosić stronę również Izbie Celnej za organizowanie loterii/gry losowej bez zezwolenia. Potencjalnie dostaną po łapach znacznie mocniej niż od Facebooka :)
@ca1ek: zrobiłem szybki research, konto bankowe na słupa to 600-800zł, komplet skanów dwóch dokumentów + rachunek za media potwierdzający zamieszkanie to dodatkowe 200zł. Wszystko do kupienia za bitcoin na jednym z Polskich forów, myślę że robiąc taki biznes koszt jest znikomy bo o ile dobrze pamiętam za zapisanie jednej osoby do takiej subskrypcji to jakieś 10zł tygodniowo a widzę że strona ma 4,5 tys lajków.
Od kiedy pamiętam spokoju nie daje mi jedno pytanie - Dlaczego ludzie nie czytają?
Dlaczego ludzie mając przed nosem tekst nie czytają go. Jak wyskoczy okno informujące o braku papieru to twierdzą, że zepsuła się drukarka. Jak podają na jakiejkolwiek stronie swoje dane osobowe na byle stronie to nie upewniają się co tam jest napisane. Trzeba być debilem. Jak takie osoby funkcjonują w tym społeczeństwie. Najbardziej godne podziwu jest to, że ten
- A no nie wiem, wyskoczył jakiś eror (), czy cuś (), i tera () nie chce działać.
- Ale co dokładnie pisało na tym błędzie?
- No nie wiem, nie czytałem, bo mi koleżanka kuzyna, ciotki pani Jadzi powiedziała, że jak taki eror () długa na komputerze jest, to może coś zepsuć! Albo dane wykraść!
@enron: Hmmm częściowo, ale tylko częściowo przyznam Ci rację. Dużo dokumentów, informacji, komunikatów jest spisywanych w sposób formalny z nadgorliwym użyciem niepowszechnych słów. Myślę, że wszechobecność tak formalnego języka sprawia, że przeciętny Kowalski już na sam widok większości informacji nie podejmuje nawet próby przeczytania ich tylko w ciemno się na wszystko godzi. W dalszym ciągu uważam jednak, że jeżeli ktoś staje przed podjęciem pewnej decyzji, której konsekwencji nie rozumie, a umowa
Komentarze (196)
najlepsze
Dokladnie ten sam poziom zenady.
Dlaczego ludzie mając przed nosem tekst nie czytają go. Jak wyskoczy okno informujące o braku papieru to twierdzą, że zepsuła się drukarka. Jak podają na jakiejkolwiek stronie swoje dane osobowe na byle stronie to nie upewniają się co tam jest napisane. Trzeba być debilem. Jak takie osoby funkcjonują w tym społeczeństwie. Najbardziej godne podziwu jest to, że ten
- Panie informatyk, zepsuł się komputer!
- A co się dokładnie stało?
- A no nie wiem, wyskoczył jakiś eror (), czy cuś (), i tera () nie chce działać.
- Ale co dokładnie pisało na tym błędzie?
- No nie wiem, nie czytałem, bo mi koleżanka kuzyna, ciotki pani Jadzi powiedziała, że jak taki eror () długa na komputerze jest, to może coś zepsuć! Albo dane wykraść!
PS:
a to ci niespodzianka ( ͡° ͜ʖ ͡°)