Fakt, nieźle wtedy strzelało. Pierwsze pomruki były o północy, polało trochę deszczu.... potem cisza, cisza... i nagle gdzieś o 2:50 jak zaczęło strzelać to dopiero po 4:00 rano się uspokoiło. Wyszedłem na balkon, idealnie czyste powietrze, ptaki powolutku też wychodziły z kryjówek i zaczęły ćwierkać... uwielbiam burze w czerwcu.
@majowy_deszcz: to muszę przyznać że mam mocny sen, koło północy widziałem jeszcze błyski i jak usnełem to spałem do rana nawet nie wiedziałem że taka burza była;)
@inXe: Wystarczy 100-200 zł. Kupujesz np. takiego Canona z seri A??, A??? lub SX??? wgrywasz do niego oprogramowanie CHDK z skryptem na time-lapse. Ustawiasz na manualu parametry, wciskasz robienie zdjęć i idziesz sobie coś robić, a aparat odwala resztę roboty.
Niby burza, niby rozpierducha za oknem (deszcz, grad itp) a jednak dźwięki burzy mnie uspokajają. Mógłbym usiąść w fotelu, zamknąć oczy i bezmyślnie słuchać.
Komentarze (58)
najlepsze
https://www.facebook.com/PiotrMajchrzak.GaleriaAmautorska