Widziałem takie same w San Marino. Była tam cała dyktatorska śmietanka: czarna, czerwona, niebieska i brunatna. Nie wiem jak to przechodzi u nich, ale na wino z Hitlerem, Stalinem czy Che ("czy cze") w Polsce nie ma szans. I Bogu dzięki.
@Krawwo: Nic dziwnego. Po obaleniu faszyzmu i zakończeniu Włochy dotknął największy w historii kryzys gospodarczy. Pozbierali się tylko dzięki planowi Marshalla.
@to_jest_chyba_kurcze_zart: ogólnie jestem przeciw takim etykiet, ale nie wiemy czy z tyłu nie ma napisu w stylu "Adolf Hitler - największy zbrodniarz Europy XX wieku. Pomóż nam go"obalic" i uratować miliony ludzi. "
@ksy3: No teraz Ci nie potrafię wymienić swoich typów bo już mi wymieniłeś swoje. Coś na zasadzie "spróbuj nie myśleć o różowym słoniu". Może mi by przyszły do głowy inne.
w mieście urodzenia Mussoliniego (skądinąd bardzo urokliwe miasteczko) widziałem sklep ( o sporej powierzchni) poświęcony "artefaktom faszyzmu" tzn. koszulki, odznaki,kufle do piwa i temu podobne pierdoły w zasadzie promujące faszyzm i związane z tym pokrewne ideologie co jakoś nie oburza "opinii publicznej"
Raz z dawnym kumplem z liceum ustawiłem się na wódkę po latach. Pogadali, pośmiali się, to i wódkę trzeba było otworzyć. Wystawiamy dobrze schodzona na stół, rozlewamy i już mamy pić, gdy nagle kumpel: "poczekaj...", podchodzi do ściany na której wisiał obrazek z wizerunkiem JPII i odwraca go tył na przód. Kolega widzac moja nietęga minę natychmiast powiedział: "sorry, ale no ja tak nie mogę pić wódki
@misiafaraona: Nie wiem od ilu lat mieszkasz we Włoszech. Przed Mussolinim Włochy były praktycznie państwem feudalistycznym. On zaczął dzielić nieużytki szlacheckie i rozdawać ludziom, dając możliwość uprawiania ziemi wybudowania sobie domu i dawał tez krowę i parę kur. Walczył z bezrobociem, zmuszając do pracy i w ciągu paru dni etat się znajdował (masz się zgłosić tam i masz tu pieniądze na nowe buty ubranie, ogolić się i obciąć włosy). Niestety Włochy
@paula-krakowiak-9: Ale z drugiej strony, ja nie pytam o polityczno-gospodarcze podstawy, ale o to co taki dziadek przeżył osobiście. Któryś z nich musi chyba pamiętać, ze np ojciec dostał pracę a potem przyprowadził do domu krowę, prawda?
"The company has a website, and based upon a newsfood.com article, which had to be translated from the Italian to English through Google Translate, we learn that the company sells most of their product to Austrian and German tourists who want the bottles as a kind of souvenir.
Since the products can’t be imported to those countries for obvious reasons, they come on holiday to northern Italy and purchase the wine, beer
Komentarze (225)
najlepsze
@ilasty: bu hahaha
http://acepilots.com/wwi/goering.jpg Młodszy - pilot
http://i.dailymail.co.uk/i/pix/2013/01/29/article-2270063-003D958A00000258-849_634x757.jpg Starszy - dowódca Luftwaffe
Ale, że ciepłe piwo ;/ ?
@Sekk: Szczególnie w Abisynii, gdy na rozkaz Mussoliniego użyto zakazanego już wtedy gazu musztardowego.
Raz z dawnym kumplem z liceum ustawiłem się na wódkę po latach. Pogadali, pośmiali się, to i wódkę trzeba było otworzyć. Wystawiamy dobrze schodzona na stół, rozlewamy i już mamy pić, gdy nagle kumpel: "poczekaj...", podchodzi do ściany na której wisiał obrazek z wizerunkiem JPII i odwraca go tył na przód. Kolega widzac moja nietęga minę natychmiast powiedział: "sorry, ale no ja tak nie mogę pić wódki
xD
Since the products can’t be imported to those countries for obvious reasons, they come on holiday to northern Italy and purchase the wine, beer
już by ONR i inne antify darły mordy przed wejściem do sklepu xD