„Pierwsze tłoczenie” to nie zaleta, to standard. Nie daj się omamić!
Producenci oliw lubią podkreślać, że ich produkt pochodzi z pierwszego tłoczenia. Tymczasem takie sformułowanie pozbawione jest sensu, ponieważ obecnie wszystkie oliwy pochodzą z pierwszego tłoczenia. O co więc tyle szumu?
Kasiula_28 z- #
- #
- 63
Komentarze (63)
najlepsze
Co do niemieckich samochodow, to rzeczywiscie straszne wziecie musza miec, skoro sprzedaja je pod angielska marka (Opel -> Vauxhall)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kolumna_rektyfikacyjna
http://pl.wikipedia.org/wiki/Destylacja_azeotropowa
Kupuję oliwę firmy X.
Firma X ma 3 oliwy w ofercie z tą samą etykietą ale z informacją, że:
- oliwa z pierwszego tłoczenia
- oliwa z pierwszego tłoczenia z dodatkiem oliwy z wytloczyn
- oliwa z wytłoczyn
W restauracji włoskiej powiedziano mi, że jeśli chcę zrobić DOBRĄ oliwę zapachową/smakową jako dodatek np do chleba czy makaronu winna to być oliwa z drugiego tłoczenia ponieważ ma
najczęściej kupuję z pestek winogron :) też najtańszy #cebula
Chodzę do biedronki bo ją w TV zareklamowali ,że jest tania, ale nie wiem czy to prawda, bo nie chodzę nigdzie indziej.
http://www.wykop.pl/link/2021666/pierwsze-tloczenie-to-nie-zaleta-to-standard-nie-daj-sie-omamic-czesc/
Chcąc się wyróżnić, marka musi przyjąć w komunikacji z klientem jedną określoną korzyść i się jej trzymać. Dlatego pasta do zębów X chroni szkliwo, pasta Y odświeża oddech, a pasta Z chroni przed próchnicą.
W rzeczywistości wszystkie te pasty odświeżają oddech i chronią zęby, ale stosując
To chyba logiczne, że oliwa z wytłoczyn, to oliwa drugiego tłoczenia, bo jest wyciskana z resztek pozostałych po pierwszym tłoczeniu. No już prościej się nie da.