Szczerze polecam kaski Marushin, dokładnie ten model ukazany w tescie, sam w takim latalem, lekkie i ciche, do tego calkiem tanie, kupowałem takie uzywki w UK po 30f.
@bigger: Po za tym kask si emusi dopasować do głowy i nei używa się go zbyt długo , zmienia się na nowy , szczególnie po jakimś nawet niedużym uderzeniu środek pochłaniający energie kinetyczną traci swoje własciwosci. Nie wiem jak mzona kupować używany kask :-/
@bigger: byly to kaski mozna powiedziec, ze nowe, raz lub dwa zalozone, czesto jeszcze z folia na szybie, jak kupujesz "nowy" w sklepie, to tez nie masz pewnosci czy nikt w nim nie chodzil/jezdzil. W kasku masz wyciagane gabki, ktore mozna wyprac.
@Mehgods: Tak się składa że kula ma bardzo małe pole styczne z płaszczyzną. Druga sprawa to przypadek kiedy trafiasz na kamyk, których jest nie mało na drodze.
Nie chcę się wymądrzać, ale to, że chiński kask się rozsypał w drobny mak nie oznacza, że nie spełnił by swojej roli. Rolą kasków jest ochrona życia, kosztem ich zniszczenia. Możliwe, że ten chiński został naszykowany na prędkość 50km/h i wtedy będzie się świetnie sprawdzać (dla skuterów), a jest porównywany do motocyklowego na prędkość 150km/h.
@zwierzak2003: Takie styropianki to się nadają dla maluchów na chodzikach. Fakt lepsze takie chińskie gówno niż nic, ale już jak mam śmigać w ruchu, gdzie debili nie brak, to wolę coś, co ochroni moją makówkę jak p!@%@%#nę o krawężnik z prędkością 50km/h.
Komentarze (99)
najlepsze
źródło: comment_lSXnScitnQR3JbWlsVIKpEjoKBDHP2We.jpg
Pobierz@bigger: Po za tym kask si emusi dopasować do głowy i nei używa się go zbyt długo , zmienia się na nowy , szczególnie po jakimś nawet niedużym uderzeniu środek pochłaniający energie kinetyczną traci swoje własciwosci. Nie wiem jak mzona kupować używany kask :-/
@WesolyMorswin: dlaczego?
Druga sprawa dochodzi tarcie
I inaczej zachowuje się kask pusty, a inaczej na głowie. Powinni użyć jakiegoś manekina i np. przy prędkości 100km/h wyrzucać go na asfalt
poza tym prawidziwy motycyklista ma przywiązaną stalową linkę do kierownicy a drugi końieć jest zapętlony na szyji
więc jak ginie to ginie a nie walczy o przetrwanie jak jekiś tchurz
bo motocykle to sprzent dla prawdziwych ludzi a nie cienkich bolków
DO SLOWNIKA GIMBUSIE, A NIE MI TU O BEZPIECZEŃSTWIE GADASZ. Wzywam was, #januszebezpieczenstwa
źródło: comment_cOtIwjkNPg893b0mGglVZBOfPFZJX9rH.jpg
Pobierz