Ymm... czyli jeśli ktoś poświęca 9 minut na przeglądanie internetu, to znajduje się w przestrzeni między odbytnicą a dwunastnicą, a jeśli 0 minut to spada głębiej, do przełyku? Chyba, że ktoś głębkość d--y mierzy od ust. Poza tym jak jest w głębszej dupie, to się więcej uczy? coś mi tu nie pasuje.
Nie mówiąc już o tym, że mam dosyć tej co półrocznej fali "dowcipów" o sesji.
bo chyba żadnej nie zdałeś... albo studia były za łatwe!
"co półroczna fala", jak to określiłeś tylko udowadnia prawdziwość danych z wykresu.
i tak.. w im większej dupie sie jest, tym wiecej sie uczy. Przed terminem zerowym nie pamiętasz jak nazywa się przedmiot, przed komisem poprawiasz błędy w książkach z których się uczysz.
Komentarze (24)
najlepsze
Nie mówiąc już o tym, że mam dosyć tej co półrocznej fali "dowcipów" o sesji.
Stary, Twoje ostatnie zdanie na stałe wchodzi do mojego kanonu :)
"co półroczna fala", jak to określiłeś tylko udowadnia prawdziwość danych z wykresu.
i tak.. w im większej dupie sie jest, tym wiecej sie uczy. Przed terminem zerowym nie pamiętasz jak nazywa się przedmiot, przed komisem poprawiasz błędy w książkach z których się uczysz.
proste?