Pytanie filozoficzne do użytkowników wykopu.
UWAGA: To nie śmieszny filmik ani nic, jest to po prostu filozoficzne pytanie do użytkowników wykopu. Do zadania tego pytania skłoniła mnie reakcja znajomych którzy w większości wybrali bycie zawsze szczęśliwym. Jestem ciekawy waszej odpowiedzi, co wolisz: być wolnym, czy być zawsze szczęśliwym?
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Pumar_1,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 288
Komentarze (288)
najlepsze
Życie bez niespodzianek to już moim zdaniem nie życie, było by strasznie nudno na świecie.
w "idealnym świecie" - człowiek wykreuje problemy które będą harmonizować jego emocjonalny rytm życia - dowód ? Jan który ma zaległe rachunki nie przejmuje się tym, że od czasu do czasu wyskoczy mu pryszcz na czole i że cuchnie mu z paszczy , natomiast dla prezesa takie problemy znacznie napuchnął dając mu odpoczynek od
być warzywem nie wiedząc że się nim jest to skarb
zresztą... taki sam jak być istotą dzisiejszą , która nie ma pojęcia o "wyższych" alternatywach
podejrzewam że w każdym stadium "ewolucji" intelektualno - moralno - mentalnej są wartości które wykreślą horyzot doznań - a każdym razem horyzont ów będzie na takiej samej wysokości , ale będzie zakreślany przez inne twory
więc ... nie ma różnicy
Swoją teorię opieram chociażby na jakże licznych książkach i filmach o tematyce
np. bohaterowi zdarza się
Wolność nie jest w cenie, bo oznacza odpowiedzialność i niewygodę. Nie ma chętnych na wolność.
Nie mają problemów, pieprzą się z kim popadnie, martwią się tylko tym czy ktoś je pogłaszcze czy nie.
Odnośnie tematu wykopu: ja wybrałbym świat nr. 1
A prawda jest taka, że jakby spróbować choć trochę poluzować smycz to zaraz byłby krzyk "matkobosko, ktoś tego musi pilnować!". Pilnować, regulować, kontrolować, sprawdzać, poprawiać, itd.
A teraz czekam na minusiki.
Być rządzonym to być obserwowanym, nadzorowanym, szpiegowanym, kierowanym, nastawianym, podporządkowanym ustawom, indoktrynowanym, zmuszanym do wysłuchiwania kazań, kontrolowanym, szacowanym, ocenianym, cenzurowanym, poddawanym rozkazom ludzi, którzy nie mają ani prawa, ani wiedzy, ani cnót obywatelskich. Być rządzonym oznacza przy
Piekny cytat. Dziekuje.
Czyli w tekście jest błąd - szczęście jest uczuciem, więc należy wykreślić zdanie "świat bez uczuć", albo skorygować.
[wikipedia] Jimmy Page powiedział po latach: "Jestem samotnikiem. Ludzie nie potrafią być sami. To ich przeraża, a mnie izolacja nie przeszkadza w żadnym stopniu. Daje raczej poczucie pewności."
Wydaje mi się, że coraz bardziej się w tym umacniam. Mnie od dawna nie przeszkadza siedzenei w pustym pokoju. Inni nie wytrzymują w nim sami w długim czasie. Nie szukam dziewczyny bo jej nie potrzebuje (od razu zaznaczam, że
Generalnie alfy plus jako jedyne, wiedzialy o co w tym wszystkim chodzi. Wiecej
"Faktyczna szczęśliwość zawsze wypada blado na tle spodziewanej nagrody za nędzę. No i rzecz jasna stabilność nie jest tak efektowna jak niestabilność. Zadowolenie zaś nie ma w sobie tej aureoli, jaka zdobi szlachetną walkę z nieszczęściem, nie ma malowniczości cech#%ącej walkę z pokusą lub upadek z powodu namiętności lub zwątpienia. Szczęśliwość nigdy nie bywa wzniosła."
pozorowana szczęsliwosc to nie dla mnie. Swoja
To właśnie złe cechy pozwalają ukazać dobre - czyli coś co kobiety nie zawsze rozumieją. Pokazując jakąś wadę na cerze, uwydatniają pozostałe piękno. Nie można mówić o szczęściu, gdy nie ma smutku. Na jakiej zasadzie stwierdzamy, że to szczęście?
- My nie - odrzekł zarządca - Wolimy, żeby wszystko szło nam wygodnie.
- Ja nie chce wygody. Ja chcę Boga, poezji, prawdziwego niebezpieczeństwa, wolności, cnoty. Chcę grzechu.
- Inaczej mówiąc - stwierdził Mustafa Mond - domaga się pan prawa do bycia nieszczęśliwym.
- No więc dobrze - rzekł Dzikus wyzywającym tonem - domagam się prawa do bycia nieszczęśliwym.
Dla odmiany wybieram opcje nr 2.
Obecnie nasze skupione na konsumpcji społeczeństwo i kultura, nie dają nam w większości przypadków dużego pola manewru. Większość krajów, uchodzących za tzw. wysoko rozwinięte funkcjonuje na tej
Ten wykopowy "filozoficzny" powyższy przykład trochę bez sensu. A w dzisiejszym świecie też zabierane są uczucia przez media między innymi i żyjesz jak robot - bo musisz by wykupić się m.in. od śmierci głodowej lub z zamarznięcia i też się specjalizujesz i potem całe życie w tej specjalizacji spędzasz (są oczywiście wyjątki
Po pracy w twoim czasie wolnym masz pare sportow do wyboru z ktorych tez czerpiesz przyjemnosc, seks bez ograniczen poniewaz "kazdy nalezy do kazdego" nie ma problemu z ciazami i kazdy sie pieprzy z kim chce
Odnośnie sportu to w wolności mamy więcej opcji. Odnośnie seksu z kim tylko chcemy to czy to jest aż tak fajne? A fajne jest to, że z ładnymi dziewczynami będzie spało całe miasto?
Jeśli jednak musiałabym się zmusić do wyboru to wybrałabym świat pierwszy choć z wolnością ma on niewiele wspólnego, glownym czynnikiem przyczyniającym się do wyboru
Najważniejszym przesłaniem Huxleya nie jest to, że musimy uważać, żeby nie doprowadzić to "idealnego świata", tylko to, aby zrozumieć, że częściowo już w nim żyjemy. Co za tym idzie,
Dobry wpis, swietnie ujales to o czym pisal Huxley. My "tryby" jestesmy sola tej ziemi, bez dwoch zdan. Idzie tylko o swiadomosc tego, ze jestesmy trybami w wielkiej machinie swiata, w ktorym zyjemy.
Moim zdaniem opcja numer 2 nie zostala zmanipulowana przez NoAima, po prostu jest prostsza do przedstawienia :)
Co do ludzi, az tak bardzo bym im nie ufal.
Ale powiedz czy to jest niemożliwe
Że istnieje inny świat od tego
Który nas otacza
Tu szczęście pojawia się i znika
Nieszczęście pojawia się i znika
Wszystko tutaj jest na chwile "
W żaden sposób nie jestes w stanie kontrolować tego, gdzie się znajdziesz po urodzeniu, kimzostaniesz - za to odpowiedzialny jest Urząd. Więc nie jestes wolny już wtedy, kiedy jestes w butli (czegoś