Jeżdżąc po mieście co chwile przytrafiają mi się podobne sytuacje, czasem do tego stopnia, że koleś nawet nie jest łaskawy zerknąć w lewo, czy nadjeżdża samochód - po prostu jedzie "na pewniaka". Rozważam zakup kamerki.
Nawet gdyby autor filmu wezwał policję, policja pojawiłaby się i zatrzymała pana w VW, to by go wylegitymowała, podziękowała, przeprosiła i pan w VW pojechałby dalej.
Passat. I jak tu nie ulegać stereotypom - kredyciarz/dorobkiewicz z umysłem biedaka, który myśli że jest kimś, człowiekiem któremu się powiodło w życiu, skoro jeździ (jeszcze) aktualnym modelem jakże prestiżowego VW Passata.
Komentarze (337)
najlepsze
Tak, jest niezwykle znany - wszystkie wpisy pojawiły się po publikacji filmiku i mają mniej niż 2 dni. Przypadek?