Większość współczesnych aut ma "niechwytne" rygle, są tylko po to, byś mógł sprawdzić czy zamknąłeś auto. Więc ten sposób przydaje się tylko w starych autach.
@kubapolice: Kształt bolca to raz, a dwa, praktycznie wszystkie samochody (nawet wiele modeli z początku lat 90-tych - np stare passaty b3) z fabrycznym centralnym zamkiem mają funkcję domykania. Czyli jeśli zamknie się auto z zewnątrz (kluczem lub pilotem), to od środka nie da się otworzyć ciągnąc za rygiel/klamkę. Stary ruski kibel w postaci łady pokazany na filmie da się tak otworzyć, tylko po co :)
Well, sytuacja dość zabawna bo 3 lata temu właśnie zatrzasnąłem kluczyk w stacyjce a nie miałem zapasowego... koniec końców wybiłem najmniejszą szybkę tylnią bo myślałem, że będzie najtańsza... efekt taki, ze szybkę trzeba sprowadzać z ameryki (amerykańska wersja samochodu), 3x drożej wyszło niż jak bym wybił szybę od strony kierowcy. Później poznałem ten trik ale niestety już po fakcie :(
@knobik: Miałem tak samo, tylko w zwykłym, europejskim sedanie:p Nie dość, że ta mała szybka kosztowała tyle samo co ta w drzwiach kierowcy, to musiałem dodatkowo zapłacić za wklejenie jej w zakładzie, który się tym zajmuje (tą od kierowcy wystarczyłoby przełożyć)... Ale co zrobić, za głupotę się płaci:p
@sosna119: Podświadomie wydaje się że najmniejsza szybka to najmniejsza szkoda:p Jak Ci się gdzieś śpieszy i zatrząśniesz samochód z włączonym silnikiem to nie masz za bardzo czasu na sprawdzaniu aktualnego cennika części zamiennych:p
Z plusów za to, to po wybiciu małej szyby można ją zakleić taśmą klejącą i parę dni jeździć, bez większego dyskomfortu:p
CytowaPoza tym jak wybijesz małą szybę (zwykle w tylnym słupku) to do samochodu nie wejdziesz i
Dawno temu na wakacjach z rodzicami tata zatrzasnął kluczyki w samochodzie. Próbował różnych metod, nawet nowi znajomi Janusze z kempingu zbiegli się pomagać i sypać swoimi złotymi radami. Gdy po długim czasie tacie udało się otworzyć samochód nie wybijając przy tym szyby okazało się że przez cały czas miał kluczyki w kieszeni, Oczywiście później Januszom się nie przyznał a nam zabronił o tym mówić.
@Suchy366: Nie wiem co jest ale golf był kolegi ze szkoły i na 100% to jest 2, a matiz był znajomego, i też się dało. Może dziwne wersje, albo modyfikowane. Nie mam pojęcia.
@bambus94: To jakiś dziwny matiz był, bo w nich nie ma "grzybka" za który można by złapać sznurek - no ale nie testowałem, więc nie zdementuje. Osobiście matiza otwierałem paskiem (lekko uchylona szyba i dało radę złapać za gałkę od szyby i ją otworzyć bardziej) oraz wygiętym prętem włożonym między szybę, a drzwi (ale to już był mechanik, a nie ja)
Z tym sposobem otwierania drzwi skojarzyła mi się zabawna sytuacja ze szkoły średniej, mianowicie jeden z nauczycieli, który jeździł starą pięciodrzwiową Astrą F, bez centralnego zamka (lub z uszkodzonym zamkiem) w podobny sposób próbował ją otworzyć, bo zatrzasnął w niej kluczyki. Pomagał mu w tym jeszcze jeden nauczyciel i kilku uczniów. Minęła godzina a oni nadal kombinują i nie mogą nic zrobić. W końcu jeden z uczniów tak kompletnie "z głupa" szarpnął
@kosmicznysmalec: a propos bezcennych min: dawno, dawno temu mój były szef zakupił sobie wynalazek pt. Chrysler Intrepid. Pewnego pięknego dnia miał jakąś sprawę w mieście oddalonym o jakieś 300km. Zabrał firmowego prawnika, pojechali. Kiedy już swoją sprawę załatwili, poszli do samochodu, a że było gorąco - zdjęli marynarki i wrzucili je do bagażnika. W momencie gdy bagażnik się zatrzaskiwał szefa olśniło, że kluczyk od samochodu zostawił w kieszeni marynarki. No
To działa tylko na takie stare auta, nowe nie maja łebków na ryglach, no i uszczelki nie są tak luźne i sparciałe, żeby bezproblemowo sobie przesuwać sznurki.
Poza tym, to tylko demonstracja jak włamać się komuś do auta.
@arczer: To samo chciałem napisać - ponadto - nowe samochody wcale nie mają tych rygli do zamykania drzwi od środka tylko przycisk na desce rozdzielczej - np. fiesta mk7. I tam jest taki bajer, że gdy zamkniesz drzwi kluczykiem na tzw. dwa razy - nie otworzysz ich inaczej jak tylko i wyłącznie kluczykiem bądź guzikiem na kluczyku.
@arczer: Działa na centralnym zamku a uszczelki w większości aut pozwalają na takie manipulacje. Nowe auta mają ryglowanie, niektóre stare nie mają dzyndzli lub podwójne uszczelki - wtedy nie działa. Sporo jednak modeli tak idzie otworzyć.
Komentarze (155)
najlepsze
Z plusów za to, to po wybiciu małej szyby można ją zakleić taśmą klejącą i parę dni jeździć, bez większego dyskomfortu:p
@Suchy366: Nie wiem co jest ale golf był kolegi ze szkoły i na 100% to jest 2, a matiz był znajomego, i też się dało. Może dziwne wersje, albo modyfikowane. Nie mam pojęcia.
Kilkuletnie były zazwyczaj w takim stanie, że do otwarcia wystarczało cokolwiek. W zasadzie można było zamykać auto na haczyk, efekt ten sam:)
Niedawno otwierałem tak koleżance Forda Ka kluczykiem od Mondeo Mk3.
Poza tym, to tylko demonstracja jak włamać się komuś do auta.
@arczer: Działa na centralnym zamku a uszczelki w większości aut pozwalają na takie manipulacje. Nowe auta mają ryglowanie, niektóre stare nie mają dzyndzli lub podwójne uszczelki - wtedy nie działa. Sporo jednak modeli tak idzie otworzyć.