Rozprawa w sądzie. Ginekolog zabił Cygankę. Pytają go o motyw.
"Proszę Wysokiego Sądu. Wróciłem do domu z pracy. Miałem wyjątkowo ciężki dzień. Odebrałem 4 porody. Miałem 8 pacjentek w przychodni. 2 staruszkom podwiązałem macicę. Wykonałem 3 defloracje. Kiedy wreszcie usiadłem spokojnie w fotelu, przy kawce, z gazetką, zapaliłem papierosa, nagle słyszę dzwonek do drzwi. Otwieram, a w drzwiach stoi Cyganka i mówi: Za stówę mogę
Komentarze (49)
najlepsze
Rozprawa w sądzie. Ginekolog zabił Cygankę. Pytają go o motyw.
"Proszę Wysokiego Sądu. Wróciłem do domu z pracy. Miałem wyjątkowo ciężki dzień. Odebrałem 4 porody. Miałem 8 pacjentek w przychodni. 2 staruszkom podwiązałem macicę. Wykonałem 3 defloracje. Kiedy wreszcie usiadłem spokojnie w fotelu, przy kawce, z gazetką, zapaliłem papierosa, nagle słyszę dzwonek do drzwi. Otwieram, a w drzwiach stoi Cyganka i mówi: Za stówę mogę
- Ch@#owo
:)
http://www.youtube.com/watch?v=Slis4l_fWyM