Zawsze było tak, że dla władzy obywatel to kombinator, złodziej, i "prywaciarz", trzeba go zniszczyć, udowodnić mu że jest zerem, albo kazać mu udowodnić, że nie zrobił nic niezgodnego z prawem.
Z drugiej strony zwykły człowiek był nauczony tego, że państwowe znaczy niczyje i że można ukraść, zniszczyć lub zamalować sprayem.
Musi minąć kilka pokoleń i wtedy może urośnie inna świadomość wspólnego celu.
@svenHan: Nie chodzi tylko o relacja wladza - obywatel ale takze o nasza mentalnosc i zachowanie. Zabraklo egoizmu, nienawisci do tych, ktorzy maja lepiej i poczucia wyzszosci nad tymi, ktorym idzie gorzej.
Sasiad kupi nowy samochod - zlodziej i oszust, drugi sasiad jezdzi gorszym, rozwalajacym sie wrakiem - biedak i zyciowa niezdara.
Brakuje nam umiejetnosci cieszenia sie, wszystko jest zle, wszyscy sa z natury zli.
Żeby coś zrozumieć trzeba mieć trochę oleju w głowie. Kiedy się ma trochę oleju w głowie nie idzie się pracować w urzędzie. Jeśli ma się trochę oleju w głowie i musi się iść pracować do urzędu domyślam się że jest się zły na cały świat. W obydwu przypadkach przesrane.
@Zdzislaw1: Nie wiem czy bym aż tak generalizował. Urzędnicy 'z ulicy' faktycznie mogą być źli na cały świat, bo nawet jeśli mają trochę oleju w głowie to pracują za śmieszną kasę i zazwyczaj wykonują najgorszą urzędniczą papierkową robotę zleconą przez przyjętych po znajomości krewnych i znajomych królika, którzy mają luzik i olewają system.
Jak to mówią - w urzędzie tylko kurz jest z ulicy ;)
Nie potrzeba wzniosłej muzyki, dramatycznego ujęcia by uchwycić moment przy którym potrafi serducho się zatrzymać. Urzędnicy tacy właśnie są na każdym szczeblu a tylko dlatego bo nikt ich nie rozlicza z ich zuchwałości i chamstwa dlatego trzeba zburzyć ten system.
@Reinspired: Chodzę. I powiem szczerze takich jak ten w reklamie już się nie spotyka. 99% urzędniczek jest miłych. Ta reklama ciągle bazuje na stereotypach z czasów komuny co ma na celu wzbudzić w widzu określone emocje. Te emocje mają obrócić się w wymierne korzyści jakie zleceniodawcy pragną uzyskać od widza. Po to stworzono ta reklamę(jak i każdą inną reklamę). W twoim przypadku połowę swoich celów osiągnęli. Przyjąłeś świat kreowany
@Reinspired: Urzędnicy tacy są, bo mają socjalistyczną mentalność. Mentalność, która zrodziła się w systemie kontroli, rozliczeń i braku zaufania. Zwiększając kontrolę, rozliczenia i brak zaufania na pewno poprawisz sytuację.
Problemem nie jest to, jak robią, ale co robią. Dobry człowiek robiący złe rzeczy z czasem stanie się złym człowiekiem. Urzędnicy przymuszani do egzekwowania prawa opartego na braku zaufania, kontroli i ludzkiej złośliwości oraz zawiści, w naturalny sposób tym prawem przesiąkają.
Komentarze (91)
najlepsze
Zawsze było tak, że dla władzy obywatel to kombinator, złodziej, i "prywaciarz", trzeba go zniszczyć, udowodnić mu że jest zerem, albo kazać mu udowodnić, że nie zrobił nic niezgodnego z prawem.
Z drugiej strony zwykły człowiek był nauczony tego, że państwowe znaczy niczyje i że można ukraść, zniszczyć lub zamalować sprayem.
Musi minąć kilka pokoleń i wtedy może urośnie inna świadomość wspólnego celu.
Sasiad kupi nowy samochod - zlodziej i oszust, drugi sasiad jezdzi gorszym, rozwalajacym sie wrakiem - biedak i zyciowa niezdara.
Brakuje nam umiejetnosci cieszenia sie, wszystko jest zle, wszyscy sa z natury zli.
nigdy cię nie zrozumiem
Jak to mówią - w urzędzie tylko kurz jest z ulicy ;)
Kiedy słońce wzejdzie na zachodzie i zajdzie na wschodzie, kiedy wyschną morza, a wiatr będzie przenosił góry jak liście.
Problemem nie jest to, jak robią, ale co robią. Dobry człowiek robiący złe rzeczy z czasem stanie się złym człowiekiem. Urzędnicy przymuszani do egzekwowania prawa opartego na braku zaufania, kontroli i ludzkiej złośliwości oraz zawiści, w naturalny sposób tym prawem przesiąkają.