Rozważałem kiedyś prowadzenie wojny psychologicznej ze złodziejami rowerów. Należałoby podstawić jakiś ładny rower-pułapkę w widocznym miejscu, przypięty słabą linką do stojaka. Dlaczego rower-pułapkę? Otóż w siodełku miałby umieszczoną zdalnie detonowaną petardę, która przy wybuchu urwała / uszkodziłaby j---a amatorowi cudzej własności. Wieść o takim sposobie walki napewno byłaby medialna, a złodzieje mieliby pewne obawy. (ewentualnie wariant z petardą w kierownicy, która urywałaby palce)
Znowu vertical. Ludzie, nauczcie się k@!$a używać kamer w telefonach. G---o wam dadzą rozdzielczości/megapiksele, jeśli będziecie je obcinać o jedną trzecią. A tak twarzy nie idzie zidentyfikować - taki generyczny, łysy dresik jakich pełno na dzielni.
@brass: zabawne jest to, że kolega nagrywał trzymając telefon poziomo, ale... miał wyłączoną opcję obracania ekranu. Z tego względu oryginał nagrał się "przewrócony na boczek" i potem to obrabialiśmy. Efekt jest jaki jest. Oscara za zdjęcia nie dostaniemy, ale cóż.
Komentarze (57)
najlepsze
Co do zawodu to nie kłamał, jedynie miejsce pracy się nie zgadza. :/
@Fodere: Pewnie ci ulżyło :)
nieetyczne
Wiem, że wygląda dziwnie, ale "nie" z przymiotnikami i przysłówkami (w stopniu równym) piszemy razem.
#gramanazi
Przede mną się nie da ukraść