Moja córcia ma już półtora roku i już czas najwyższy na żłobek, żeby dorastała w gronie innych dzieci - niestety nie ma na to szans. Oboje z żoną pracujemy, żadne z naszej trójki nie jest niepełnosprawne, nie ma chlania, bicia interwencji policji czy opieki społecznej - i to już zupełnie nas dyskwalifikuje. Pani dyrektor w żłobku (Warszawa Wawer ul Potockich) powiedziała wprost - szanse są równe
@fotobart: to jest piękna sprawa, że niby coraz mniej urodzeń, a miejsc w żłobkach i przedszkolach nie ma, WTF, nie wiem ile jeszcze dam rady zwlekać z dzieckiem, pewnie maks 3 lata i wtedy zaczną się jazdy
A potem się dziwią, że przecież są jakieś ulgi dla rodzin wielodzietnych... - tak, ale dzieci rodzi się po kolei, a nie zawsze 5 naraz ;-) A jak państwo pomaga ludziom z 1 dzieckiem? Chociaż jeden przykład? Czy miejsce w żłobku to naprawdę taki wielki luksus? czy naprawdę ciężko przewidzieć ile miejsc będzie potrzebna za rok, za dwa... kurczę -to przecież najprostsza statystyka!!! Wymyślają jakieś dziwne akcje pomocowe zaiast zacząć od podstawowych
@fotobart: To jest rezultat prowadzenia polityki od wyborów do wyborów. Korzyść z większej liczby obywateli pojawia się dopiero po kilku/kilkunastu latach, a nie po 4...
@fotobart: Pytasz jak się pomaga ludziom z jednym dzieckiem. Ja zawsze wtedy pytam a co się robi aby te pierwsze się pojawiło? Prawda jest taka, że jak się jedno dziecko pojawi, to prawdopodobieństwo że będzie drugie, może trzecie znacznie wzrasta. Ale nie, nie ma żadnej zachęty aby w ogóle pomyśleć o powiększeniu rodziny, tylko karta dużej rodziny i inne pomysły które chyba na zasadzie paybacka działają... Zrób, wychowaj, poradź sobie -
Tak jestem egoistą i nie chcę pogarszać swojej rodzinie stopy życiowej poprzez posiadanie więcej dzieci.
Tak, żyje w luksusie, statystycznie jestem w wieku, gdzie zarabiam najlepiej w swoim życiu, więc staram się wybierać dobre produkty spożywcze (żeby nie uczulały alergika), płacę kredyt za mieszkanie 36m2, posiadam 13 letnie auto, mamy z żoną telefony komórkowe w abonamencie, mam internet i telewizję w domu. Dodatkowo od
Nie rozumiem krytyki. Co to ma być zahamowanie rozwoju osobistego? Nie wiecie chyba nawet co to jest, patrząc po postach. Życie zawodowe również da się pogodzić z dzieckiem, 90% ludzi w krajach cywilizowanych robi to ze znakomitym efektem.
Nie każdy jak wy ma w swoim życiu podstawowy priorytet w postaci całonocnego kręcenia śmigła do filmików na redtubie. Gdy już odbędziecie w swoim życiu podróż za firewalla i zobaczycie
@Radek1990: ja nie rozumiem tego zalozenia, ze ludnosci musi byc zawsze tyle samo, albo przybywac. Standard zycia sie podnosi, nie musimy robic gromadki dziecki zeby dozyly wieku rozrodczego nie zabite przez zaraze czy wojne, nadxszedl czas stabilizacji ludnosci na naturalnym poziomie, mozliwe, ze nizszym niz obecny. A ze system emerytalny p#!@$@$nie - to juz nie moj problem, nie bede zakladnikiem systemu, ktorego ja nie stworzylem.
Komentarze (208)
najlepsze
Moja córcia ma już półtora roku i już czas najwyższy na żłobek, żeby dorastała w gronie innych dzieci - niestety nie ma na to szans. Oboje z żoną pracujemy, żadne z naszej trójki nie jest niepełnosprawne, nie ma chlania, bicia interwencji policji czy opieki społecznej - i to już zupełnie nas dyskwalifikuje. Pani dyrektor w żłobku (Warszawa Wawer ul Potockich) powiedziała wprost - szanse są równe
?!?
To prawie jak studia na Harvardzie...
http://wyborcza.pl/1,75477,15413232,Polki_na_Wyspach_chetniej_rodza_dzieci_niz_w_kraju_.html
Tak jestem egoistą i nie chcę pogarszać swojej rodzinie stopy życiowej poprzez posiadanie więcej dzieci.
Tak, żyje w luksusie, statystycznie jestem w wieku, gdzie zarabiam najlepiej w swoim życiu, więc staram się wybierać dobre produkty spożywcze (żeby nie uczulały alergika), płacę kredyt za mieszkanie 36m2, posiadam 13 letnie auto, mamy z żoną telefony komórkowe w abonamencie, mam internet i telewizję w domu. Dodatkowo od
mieszkanie 36m2
13 letnie auto
telefony komórkowe w abonamencie, mam internet i telewizję w domu
@machas1: xD
@Sancho_Pansa:
Nie rozumiem krytyki. Co to ma być zahamowanie rozwoju osobistego? Nie wiecie chyba nawet co to jest, patrząc po postach. Życie zawodowe również da się pogodzić z dzieckiem, 90% ludzi w krajach cywilizowanych robi to ze znakomitym efektem.
Nie każdy jak wy ma w swoim życiu podstawowy priorytet w postaci całonocnego kręcenia śmigła do filmików na redtubie. Gdy już odbędziecie w swoim życiu podróż za firewalla i zobaczycie
Mnie by bylo stac na gromadke dzieci, ale nie mam ich, bo mam inne priorytety i ciekawsze rzeczy do roboty. Bede kolo 35 to moze mnie natchnie ;)
-Dzietność we wspaniałych, fantastycznych, zamożnych, oświeconych Niemczech: 1.4
- Dzietność w kraju gdzie najłatwiej jest być matką (Szwecja) 1.68
Rozumiem że obywatele "lepszych" krajów też są zbyt biedni żeby mieć dzieci?
@Radek1990: No i trzeba brac pod uwage Turków, Kurdów i innych przybyszów którzy ponoc lubia posiadac dzieci.