Rottweiler zaatakował dziecko po raz drugi. - Szarpał jak kukiełką
- Wyrwałam mu dziecko z pyska. Chwycił je w paszczę za biodro i żebra. Potrząsał jak kukiełką - opisuje przerażona matka. Rottweiler ze sklepu ogrodniczego w Dolnej Grupie pogryzł już dwójkę dzieci.
Moje_Miasto_Grudziadz z- #
- #
- #
- #
- #
- 264
Komentarze (264)
najlepsze
Rottweiler czy blabldor - obojętne... (swoją drogą - wg. badań przeprowadzonych w USA - statystycznie najczęściej to właśnie labradory są sprawcami pogryzień...)
Zamknięcie psa na całe życie w kojcu czy na małym podwórku - bez codziennych spacerów poza zamknięty teren który pies zna na pamięć, bez dostępu do normalnych bodźców (ludzie, inne psy itp.), bez uczenia go
Ale to wszystko wymaga od ludzi wziecie na siebie odpowiedzialnosci oraz poswiecenia czasu zwierzeciu, I o tym mowia hodowcy, nie masz czasu (nie chodzi wcale o spacery) to nie bierz psa, chomika sobie kup.
Ja juz kiedys prawie dostalam w ryj za "cegle sobie kup a nie psa"...
Szkolenia i treningi nie oznczja w moim kontekscie tych platnych glupot, bo akurat 3/4 osob nie ma pojecia co za problem przed nimi stoi (polecanie masazy relaksujacych bulldogowi ktory sie na wszysto rzuca, albo tzw karnego jezyka). W polowie przypadkow sa to metody
Jedynego, czego nam brakuje, to wydolnego sądownictwa. Gdyby była możliwość uzyskania szybko wyroku odszkodowania, renty za szkody fizyczne i
Teraz to jeden Mietek z
Właściciele powinni zapłacić odszkodowanie.
Kobita może nie tyle kręci, co nie zdaje sobie sprawy z tego co mówi.
Tutaj kłopot polega
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Wina jest wyłącznie po stronie nieodpowiedzialnego właściciela. Pies nie może być winny, bo jest zwierzęciem a te nie znają pojęcia dobra i zła. Robił to co nakazywał mu instynkt. Rozumiem, jeśli ktoś zabije swojego agresywnego psa, jeśli ten mu będzie realnie i stale zagrażać, ale mówienie o "winie" psa to kompletny idiotyzm.
No ale, sp@$$#?$inki muszą rozładować nastoletnią agresję przez pisanie groźnych komentarzy o usypianiu
Ja nie twierdzę, że ten pies nie jest niebezpieczny i że nie powinien być może zostać uśpiony. Ale rzeczywiście pisanie o "winie" psa jest bez sensu. Winny to może być człowiek, pies nie ma zdolności przewidywania i oceny konsekwencji swoich czynów, a tylko wtedy możemy mówić o winie.