Ile zostało Tobie mięsa na tarczach?

...chodzi o tarcze hamulcowe. Nie mi oceniać czy właściciel dbał o auto, czy świeży kupiec zorientował się dopiero na przeglądzie. Ktoś kto się tego dopuścił musiał mieć mocno w d. bezpieczeństwo swojego auta.

[u.....y]

Zakop za wkurzający błąd językowy w tytule wykopu. ;>

[Supaplex]

Każdy powód jest dobry.

Mimo wszystko dziękuję ;-)

[wyssoki]

mnie też wkurza uzywanie długich form zaimków w srodku zdania. To się nazywa hiperpoprawność. "Tobie" uzywamy na poczatku zdania albo zeby podkreślić, ze jemu zostało dużo miesa na tarczy, a tobie mało.

[jedreo]

ale przynajmniej klocki ma dobre xD

[m.....k]

ludzie nie zdają sobie sprawy jak ważna jest odpowiednia wentylacja tarczy hamulcowej

[3pio]

od razu samobójcy...

jakby kto nie wiedział, prawie cała siła hamowania pochodzi z kół przednich. zwykle z przodu jest silnik, a przy hamowaniu to przód dociska, a tył odciąża. żadna hameryka. do tego jeszcze regulator siły hamowania dba o to, by tył nie hamował zbyt mocno i koła nie traciły przyczepności. w nowszych autach dodatkowo działa abs... tak więc nie pohamujecie sobie tyłem i tak, choćbyście chcieli. chyba, że na ręcznym.

wcale

[witoldinho]

Z Twojej wypowiedzi jasno wynika, że mogę sobie tylne tarcze wymontować, puścić na allegro i zapomnieć o nich na zawsze. Czy tak?

[d1ronin]

karpia takiego zdrobiłem że mało szczęki nie zwichnołem... kamikaze boski k*wa wiatr auto samobujcy albo co

[Crea]

raczej mało to możliwe :P

[martinez98]

lekka manipulacja, bo to tylne tarcze, a z tylu sa zawsze mniejsze. Oczywiscie to nie zmienia faktu, ze te byly do niczego, ale co fakt to fakt.

[Tesseract]

Bo to są ringi hamulcowe :)

[koniczynek]

To wygląda, jakby komuś się szczęka zakleszczyła i tarcza po prostu pękła. Przecież ona się nie trzyma na sile woli, tylko raczej w tej zaciśniętej szczęce.

[k.....o]

Ale jaka tarcza? Tam już nie ma żadnej tarczy.

[3pio]

ale ile klocka jeszcze miał...

Pewnie nawet nie przypuszczał, co tam siedzi.

Na moim przykładzie, jeśli chodzi o koło tylne... do jego odkręcenia była mi potrzebna wiertarka i kilkanaście wierteł (połamałem wszystkie). Poprzedni właściciel zjechał mi jedną śrubkę na okrągło. Mogłem sobie kręcić kluczem do usranej. Jeździłem tak przez półtora roku, również w długą trasę zagramanice.

[Supaplex]

Jeździłem tak przez półtora roku, również w długą trasę zagramanice

O niczym dobrym to nie świadczy - nie ma się czym chwalić.

[saja88]

nie jestem specjalistą, ale wydaje mi się, sądząc po stanie korozji podwozia (grube nawisy rdzy), że ten samochód trochę czasu stał.