"6800 zł za 16 miesięcy ciężkiej pracy" - lewicowa pisarka chce dotacji, bo tak.
Kaja Malanowska, autorka nominowanej do Paszportu Polityki i nagrody NIKE powieści "Patrz na mnie, Klaro" skarżąc się publicznie na swoje zarobki wywołała gorącą dyskusję w literackim światku. Za swoje marudzenie została skrytykowana m.in. przez Jakuba Żulczyka i Jacka Dehnela.
a.....r z- #
- #
- #
- #
- 464
Komentarze (464)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
a to nie podpisuje się umów między jednymi i drugimi? Co znaczy "nie lubią" ? Nie lubą płacić za wykonaną robotę ? Smiech na sali.
Taka specyfika polskiego rynku wydawniczego rozumiem, tak? Żenujące :/
Jak tylko wymagany język polski i w miarę spójny tekst, to trzebaby było napisać jakiś generator losowych zdań i mamy kopalnię pieniędzy.