@prometeush: To jest droga publiczna a nie tor. Do takich zabaw jest Konkursowa Jazda Samochodem - jest pełno takich imprez w Polsce i u sąsiadów. Na zamkniętym odcinku może i newet 300 km/h jechać, jego sprawa.
panie lat jeżdże i nic się niedzieje, panie tylko oleje i filtry. Tylko jak przychodzi co do czego to się klient zastanawia czy remontować czy sprzedać w p!!!u
Nieźle, dobrze prowadzi, trochę go rzuca, ale to chyba z powodu upewniania się czy ma wolny lewy pas po zakręcie. Mam nadzieję, że w 0:54 widział co jest, a nie było to tylko szczęście. W totolotku o stratę zdrowia podniósł nieco swoje szanse, ale chyba na takim samym poziomie potrafią jeździć panowie w kapeluszach i kobiety z ryjem w kierownicy - jeśli chodzi o stwarzanie niebezpieczeństwa na drodze. Miał fuksa, że nikt
Nie powiecie mi, że gdybyście mieli taką furę, to byście nie znaleźli podobnego odcinka, tylko oczywiście prawilnie jeździli na tor do Poznania sobie pojeździć :)
Gość widać, że dobrze zna teren, nie wp!%%%$%a się na trzeciego, jak widział, że coś jedzie z naprzeciwka to spokojnie przepuścił. Moim zdaniem nie jechał jak debil. Poprostu brawurowo, ale taki ma samochód. Jeśli już miałby kogoś zabić to najprędzej siebie gdyby stracił panowanie i wpadł w
@FanaticoRosso1910: A co jeśli by mu ktoś z podporządkowanej wyjechał? Nie mieliby szansy go zobaczyć bo widoczność ograniczona przez zakręty a taki człowiek 70 metrów łyka w sekundę - parę osób do grobu bo on chce "jeździć brawurowo"?
Niech się bawi ile dusza zapragnie - tory w Polsce są, a jak nie wystarcza to weekendowy wypad na Nurburgring nie powinien być dla kogoś takiego wielkim obciążeniem finansowym.
Życze mu tam świetnej zabawy i bicia rekordów, ale na drogach publicznych niech jeździ bezpiecznie.
Jeżeli to wersja 4.7 to taka zabawka ma 440KM 4s do 100 i vmax 295. Teraz pomyślcie jak szybko mógłby jechać np nissan gt-r z przyspieszeniem do 100 poniżej 3s i 550KM...
@dawix: Gosć faktycznie technikę ma niezłą. Zapomniał tylko o jednej rzeczy - nie jedzie po odgrodzonym torze wyścigowym, lecz drodze publicznej, gdzie może pojawić się na drodze coś totalnie nieprzywidywalnego - zwierzę z lasu itp.
Gość nie ma żadnej techniki, miota nim od lewej do prawej, zakręty ścina jakby cepem machał.Ma odrobinę koni pod nogą i zero wyobraźni, to jedzie. Kilka razy o włos by się wsadził na pobocze, kilka razy gdyby dobrze wyliczył zakręt mógł parę samochodów więcej łyknąć. Jak będzie ćwiczył - wyrobi się, o ile dożyje. Jak dla mnie zresztą podejrzane są te szarpania w lewo i w prawo - skąd pewność
Komentarze (300)
najlepsze
a wy kitrajcie się w tych swoich dieselkach
panie lat jeżdże i nic się niedzieje, panie tylko oleje i filtry. Tylko jak przychodzi co do czego to się klient zastanawia czy remontować czy sprzedać w p!!!u
Gość widać, że dobrze zna teren, nie wp!%%%$%a się na trzeciego, jak widział, że coś jedzie z naprzeciwka to spokojnie przepuścił. Moim zdaniem nie jechał jak debil. Poprostu brawurowo, ale taki ma samochód. Jeśli już miałby kogoś zabić to najprędzej siebie gdyby stracił panowanie i wpadł w
@nunusmani:
Niech się bawi ile dusza zapragnie - tory w Polsce są, a jak nie wystarcza to weekendowy wypad na Nurburgring nie powinien być dla kogoś takiego wielkim obciążeniem finansowym.
Życze mu tam świetnej zabawy i bicia rekordów, ale na drogach publicznych niech jeździ bezpiecznie.
Komentarz usunięty przez moderatora
Gość nie ma żadnej techniki, miota nim od lewej do prawej, zakręty ścina jakby cepem machał.Ma odrobinę koni pod nogą i zero wyobraźni, to jedzie. Kilka razy o włos by się wsadził na pobocze, kilka razy gdyby dobrze wyliczył zakręt mógł parę samochodów więcej łyknąć. Jak będzie ćwiczył - wyrobi się, o ile dożyje. Jak dla mnie zresztą podejrzane są te szarpania w lewo i w prawo - skąd pewność