Idealny przykład jak nie wyprzedzać motocyklem. Po pierwsze motocyklista siedział przez kilkanaście sekund w martwym polu. Wyprzedza zbyt blisko samochodu chociaż ma w p?!@u cały pas wolny.
@Ryzoslaw: Oczywiście, że wina nie jest tylko motocyklisty bo kierowca w Golfie nie zasygnalizował swojego zamiaru. Jakby chociaż przez 2 sekundy miał włączony migacz to motocykliście zaświeciłaby się czerwona lampka - ale tak się dla własnego bezpieczeństwa nie wyprzedza. Poza tym widać, że kierowca w Golfie czai się żeby wyprzedzić - widać, że nagle przyśpiesza będąc 8-10 metrów za samochodem - to naprawdę można się domyślić, że zaraz odwinie jakiś numer.
Kierowiec (kierowniczka) w Golfie nie spojrzał/a w lusterko przed manewrem, nie włączył/a "kierunku" że będzie zmieniać tor jazdy co jest OBOWIĄZKIEM kierującego pojazdem. Tym razem więc nie ma wątpliwości co do winy i żeby nie było tym razem motocyklista nie "zap@#!ał" więc nie można mówić że "wyskoczył"...
@wildhoney: Mnie nieziemsko rozbawił opis sytuacji u ubezpieczyciela w przypadku, gdy to moja rodzina miała tego typu stłuczkę. Drugi kierowca napisał, że zgodnie z przepisami spojrzał się w lusterko, włączył kierunkowskaz i dopiero wykonał manewr.
He he... czyli samochód mego taty spadł mu z nieba? Cuda na kiju...
Przy tego typu akcjach nauczyłem się jednej rzeczy. Jadąc na moto nie ma czegoś takiego jak wina tylko kierowcy samochodu. Jako, że jesteśmy bardziej narażeni to musimy przewidywać też zachowania innych. W tym przypadku motocyklista miał mocną wskazówkę - kierowca Golfa ewidentnie zafiksowany był na tym aby wyprzedzić samochód jadący przed nim (trzymał się na jego dupie, blisko osi jezdni). Więc o ile tego Passata mógłby łyknąć nawet na ciągłej (kierowca nawet
Motocyklista sam sobie winien, przecież gdy zaczął już wyprzedzać widział że golf się czaił i też zaczął przyśpieszać. Rozsądnie by było w tej sytuacji odpuścić a nie liczyć że się uda. Tym bardziej że to był Golf a wiadomo że kierownikom Golfów wydaje się że to są sportowe auta. Motocyklista nie zastosował się do najważniejszej zasady panującej na drodze - oczekuj nieoczekiwanego.
Kolejność postępowania na przyszłość do wykucia na pamięć:
Komentarze (130)
najlepsze
Jeblo mnie Renault Magnum - to brzmi dumnie. Szczególnie gdy wciąż możesz cokolwiek powiedzieć.
źródło: comment_Jwu8Ql1JMH5fswgkP30SAiKuTlOZnz4G.jpg
PobierzHe he... czyli samochód mego taty spadł mu z nieba? Cuda na kiju...
Kolejność postępowania na przyszłość do wykucia na pamięć:
1. Ustaw