Witam chciałbym opisać wczorajszą akcję związaną z 22 finałem WOŚP-u. Na początku chciałbym napisać iż serdecznie pozdrawiam, proboszcza parafii w Janowcu Wlkp. który podczas dzisiejszej zbiórki na WOŚP,a dokładniej przed końcem mszy ok godz. 12:40, zaczepił Mnie i Kolegę z pretensjami dlaczego, cytuję, "Nie zbieramy pieniędzy po parkach czy barach oraz dlaczego nie zbieramy pieniędzy np. po 15". Ksiądz nie miał prawa nas zaczepić i nas krzyczeć dlatego iż byliśmy na terenie należącym do GMNINY ,nie byliśmy na terenie kościoła,chodnik nie należy do parafii.Poza tym sztab w Janowcu zbiera w takich godzinach jakich szef sztabu ustalił, tych godzin nie zmienię.Po dłuższej wymianie zdań, zachowanie księdza przerosło Mnie oraz Kolegę, duchowny do kolegi powiedział takie słowa :" Jeśli przyjdziesz do Mnie po jakieś zaświadczenie , to wiedz że nic nie dostaniesz" Czyli co, wydanie jakiegoś zaświadczenia jest zależne od księdza widzimisie ? Bo z tej wypowiedzi mogę tylko to wywnioskować. Niech duchowni nie dziwią się ze następuje odpływ wiary. Tak dla ścisłości,nie wymyślam sobie owej historyjki, mam świadków którzy byli obecni przy tej wymianie zdań.Rozumiem że kościół nie znosi tej akcji,ale dlaczego zaczepia młodych ludzi którzy chcą z własnej woli pomóc ? Bardzo dobrze że ksiądz podszedł do trochę starszych ludzi. Co zrobiłyby małe dzieciaczki które od młodych lat uczą się pomagać ? Z płaczem uciekłyby do opiekunów, i niestety na następny raz nie uczestniczyłyby w tej akcji bo byłyby przestraszone.Kościół powinien wspierać takie akcje ze względu na te dzieci które same się zgłosiły pomóc, i wstać wcześnie rano,aby kwestować od rana na ulicach miasta. Serdecznie pozdrawiam Parafię w Janowcu Wielkopolskim.
A teraz coś dla osób które nie popierają akcji Jurka Owsiaka. Czy Waszym zdaniem proboszcz ma prawo tak grozić niewydaniem zaświadczeń ? Zaświadczenia powinien wydawać zgodnie z prawem jakie jest nałożone od góry a nie własnego widzimisie.Obiecuję że za rok bedę stał przed kościołem od godz 7 do godz 13. Na przekór kościołowi.Uwierzcie mi,że po tej akcji mój stosunek do kościoła jako instytucji bardzo się zmienił. Pozdrawiam
Zapraszam do nagłośnienia sprawy
Komentarze (37)
najlepsze
Co do apostazji, to dużo z tym formalności, musiałabym fatygować 2 osoby, które muszą być świadkami (nie wiem, czemu jest taki kretyński wymóg), iść do parafii, w której mnie ochrzczono po świadectwo chrztu, a potem do obecnej parafii, żeby dokonać samego aktu.
Pewnie zasugerujesz mi, że dzięki brakowi apostazji będzie mi łatwiej wziąć ślub kościelny, bo nie będę musiała jeszcze raz przechodzić wszystkich sakramentów, jak
@bobson125 Nie widzę korelacji między jednym, a drugim. Możesz wyjaśnić gdzie jest związek między przeciwnikami Owsiaka, a księżulkiem który Wam marudził?
@NikolaiBektov: a czy ktoś tak stwierdza? Nie lubię gdy ktoś próbuje myśleć za mnie. Trzymajmy się faktów. Stąd mój komentarz.