Jestem w OSP i powiem wam, że zauważyłem wśród kolegów (koleżanek) z mojej i innych jednostek takie niedowartościowanie albo chęć bycia superbohaterem.
Przejawia się to głównie włączeniem syreny i wszystkiego co mruga na wozie strażackim, w czasie wyjazdu na akcje i żeby wszyscy widzieli, że TO MY STRAŻACY. ;p
Podczas jednej z nich, gdzie akcja działa się wieczorem, na szczęście znalazł się jeden mądry i powiedział kierowcy, aby wyłączył syrenę i większość
Komentarze (2)
najlepsze
Przejawia się to głównie włączeniem syreny i wszystkiego co mruga na wozie strażackim, w czasie wyjazdu na akcje i żeby wszyscy widzieli, że TO MY STRAŻACY. ;p
Podczas jednej z nich, gdzie akcja działa się wieczorem, na szczęście znalazł się jeden mądry i powiedział kierowcy, aby wyłączył syrenę i większość