Rozumiem, że można czasem mieć wątpliwości co do obrony koniecznej w sytuacji np bójki na ulicy, w miejscu publicznym itp. Ale do k@@%y nędzy, jak można skazywać człowieka za zabicie intruza w swoim własnym domu? Nieistotne są motywy takiego wtargnięcia, każdy powinien mieć bezwzględną możliwość usunięcia zagrożenia dla siebie i swojej rodziny w swoim własnym domu. Zawsze. Jaką komunistyczną sp!!@#!$iną trzeba być, by nie pojmować tak oczywistego prawa każdego człowieka do obrony
@mRzielony: nie podoba się? Taki kozak jesteś przed komputerem Ty i wszyscy co tak plusują? Może bądźcie tacy mądrzy przy następnych wyborach zamiast siedzieć w domach zmieńcie coś dla siebie i innych. Chyba każdy w stresie broniłby się wszelkimi dostępnymi środkami. Ja bym nie ryzykował porażki, wybrałbym najskuteczniejszy w danej chwili dostępny środek obrony. Jeśli byłby to nóż to bym nie ryzykował wk%@@iania sprawców nacinając im skórę. Starałbym się ich unieszkodliwić
@igua: Że jak grożą Ci, że Cię zajebią, to masz na spokojnie przeanalizować, czy serio dadzą radę i zweryfikować, czy to Ty możesz ich zaj!#@ć... bez sensu oczywiście, ale sporo sędziów i prokuratorów to niespuszczone jeszcze gówno komunistyczne niestety i tu widać, jak złe mamy prawo, jeśli da się je dowolnie interpretować.
@igua: Zastanawia mnie kilka rzeczy. Pierwsza - wtargnęli z niewyjaśnionych przyczyn. Druga - posiadał marychę. Ciekawe, czy nie jest to ze sobą powiązane. Zabitych się nie zapytają, oskarżony nie musi mówić prawdy. Wobec tego być może przebieg zdarzeń był taki, że mieli ze sobą jakieś powiązanie, przyszli się z czegoś z oskarżonym rozliczyć. Być może on wykorzystał fakt i ich po prostu zadźgał. Zwłaszcza że w artykule jest informacja o tym,
Porównanie porownaniem, ale wnioski z niego wyciągnięte to szczyt debilizmu. Ale czego spodziewać się po sadisticu.
Dwa przypadki, oba dosyć znane. W pierwszym wyrok o tyle skandaliczny, że nawet sędzia z tego co pamiętam przyznał, że napastnicy mieli szanse uciec i odpuścić, ale mimo to nadal parli do przodu. Napastnicy giną. Drugi przypadek podobny, również wtargnięcie do mieszkania, obrona za pomocą noża. Z tym, że nikt nie zginął. Wyrok wydaje się sprawiedliwy
@pan_Kmicic: No tak, ale z drugiej strony zakladasz najgorsze tj chęć mordu, co niekoniecznie musi odpowiadać prawdzie. Tym nie mniej człowiek broniący np rodziny powinien miec prawo odparcia zamachu wszelkimi sposobami.Zresztą jest to też po trosze kwestia praktyki jaką bedą stos prawnicy, myślę, ze stan wyzszej koniecznosci w rodz obrony koniecznej bedzie raczej dążył do rozszeżenia swojego zakresu niż jego ograniczenia, wymusza to zmiany społ i środowiskowe, alienacja, anonimowość, atomizacja, poczucie
@iryss: nikt nie mówi przecież o bezkarnym mordowaniu, no bez przesady. A prawo nie tyle powinno bronić prawa do życia, co bronić ofiarę. Chodzi o to, że jak ktoś Cię napada, to czemu jego życie ma się liczyć w takim stopniu jak Twoje? Żeby rozliczać ofiarę dokłądnie co do użytych narzędzi? Bo bandzior-biedactwo napadł cię samymi pięściami (a może ja jestem suchoklatesem, a on codziennie pakuje na siłce bo niczym innym
Na 10 lat więzienia więzienia za podwójne zabójstwo skazał w piątek Sąd Okręgowy w Koszalinie 21-letniego Damiana R. Sąd uznał, że oskarżony działał w warunkach obrony koniecznej, ale użył środków niewspółmiernych do niebezpieczeństwa.
Sąd Okręgowy w Olsztynie podtrzymał wyrok uniewinniający Saudyjczyka Abdulrahmana A., który latem 2012 temu ciężko zranił w Olsztynie Mariusza P. Już Sąd Rejonowy w Olsztynie uznał w czerwcu ubiegłego roku, że arabski student działał w obronie własnej.
[...]
Pięciokrotnie ranił 21-letniego Polaka, m.in. bardzo poważnie w krtań i plecy. Obydwaj Polacy mają w Sądzie Okręgowym w Olsztynie sprawę o naruszenie miru domowego i wtargnięcie do mieszkania Saudyjczyków.(...)
@abstrakcyjny_nick: Wyrok nie jest prawomocny więc może się zmienić. Ale może być coś więcej w tej historii, bo po obronie własnej raczej nie wygląda tak ulica przed blokiem:
Wyrok nie jest prawomocny. Swoją drogą - menda domagała się 25 lat dla gościa. Zgnilizny i zwyrodnienia w głowie takiego prokuratora nie ogarnę nigdy. Tu nie chodzi o prawo tylko chorą jego interpretację. Ciekawe co jest przyczyną czegoś takiego. Tzn dlaczego tacy ludzie są jacy są i dlaczego takie coś się zdarza w Polsce.
To oczywisty przykład złej woli. Człowiek otrzymuje techniczną możliwość zniszczenia życia innemu człowiekowi i korzysta z niej. To
Jeśli dobrze kojarzę sprawę to były podejrzenia że on za tymi dwoma wybiegł. To że jeden z napastników miał rany pleców tez jest dość ciekawe. Mamy za mało informacji by ferować wyrokiem.
Z całego serca życzę osobie, która go skazała, aby kiedyś ktoś wtargnął mu do domu i zmusił do zabójstwa w obronie koniecznej. Ciekawe jaka zostałaby wtedy przyjęta linia obrony. Sprawa obróciłaby się o 180 i sędzia zostałby uniewinniony. Układy, układziki, koledzy z fachu, a najbardziej po dupie dostaje obywatel, który broni własnej rodziny. Rozumiem jakby zabił dwie kobiety sprzedające ziemniaki po mieszkaniach, ale do jasnej cholery jak do domu wchodzi dwóch mężczyzn
Komentarze (90)
najlepsze
Czeczen wtargnął do cudzego mieszkania - dostał kijem, wyciągnął nóż, niemal zabił dwóch Polaków. Werdykt: Czeczen niewinny!
http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20110730/MAGAZYN/457429944
Dobrze, że nikt z rodziny zabitej przez muzułmanina w Gdańsku nie przeżył, bo na bank zostałby oskarżony o znieważenie delikatnych uczuć muslima poprzez utrudnianie zabójstwa. http://www.polskatimes.pl/artykul/1012743,potrojne-morderstwo-w-gdansku-samir-s-chcial-osiedlic-sie-w-polsce,id,t.html
Co to w ogóle k%#%a znaczy, paranoja.
Dwa przypadki, oba dosyć znane. W pierwszym wyrok o tyle skandaliczny, że nawet sędzia z tego co pamiętam przyznał, że napastnicy mieli szanse uciec i odpuścić, ale mimo to nadal parli do przodu. Napastnicy giną. Drugi przypadek podobny, również wtargnięcie do mieszkania, obrona za pomocą noża. Z tym, że nikt nie zginął. Wyrok wydaje się sprawiedliwy
Jest 6:30, a mnie już krew zalewa, dzięki.
dostanie max 15...
A niedaleko zostawić worki wapna
Gwarancja nienaruszalności terenu
Swoją drogą świetnym pomysłem (w USA) było zostawianie przed domem czasopisma "Broń i Amunicja"...
@pedros92: Wodorotlenek wapnia (czyli wapno gaszone) jest substancją o silnych właściwościach żrących - łatwo pozbyć się ciała.
@exploti: mam nadzieję, że to miałeś na myśli ;-)
[...]
Pięciokrotnie ranił 21-letniego Polaka, m.in. bardzo poważnie w krtań i plecy. Obydwaj Polacy mają w Sądzie Okręgowym w Olsztynie sprawę o naruszenie miru domowego i wtargnięcie do mieszkania Saudyjczyków.(...)
Tak jak w wyborczej, wyciąć
Ale tak to jest, gdy sędziowie nie odpowiadają za swoje wyroki.
http://i.wp.pl/a/f/jpeg/28647/krwawa_jatka_640.jpeg
To oczywisty przykład złej woli. Człowiek otrzymuje techniczną możliwość zniszczenia życia innemu człowiekowi i korzysta z niej. To
Jak również wynajmowania prywatnych instytucji ochroniarskich (do ochrony domu mienia prywatnego). Policja powinna im wystarczyć.
Oderwanie od rzeczywistości poraża.