Swego czasu bywałem bardzo często na izbie przyjęć. Niemalże co trzecia osoba nie chciała zostawać w szpitalu i z fochem wychodziła z izby "na pięcie". Fakt faktem - im starsza osoba, tym częściej to się zdarzało.
@mmmim: Mało wiesz. Możesz trafić na izbę przyjęć w wielu innych okolicznościach. Zasłabłeś pare metrów od budynku szpitala, idziesz, przyjmują cię, badają i stwierdzają: powinieneś zostać. Ale możesz odmówić.
Kolejna afera z niczego, bo dziennikarzyna kręci gównoburzę. Kobieta nie chciała być przyjęta a jak w końcu było za późno to skandal i wina lekarzy. A jak wczoraj pisałem o medialnej nagonce na lekarzy to jakiś kretyn bredził coś o błędach lekarskich i księżach pedofilach. I jeszcze ten podpis, "tak się umiera w Polsce". W łeb się walnij, @internet3000
@internet3000: Nie chodzi mi o znalezisko, tylko o podpis do niego, którego zdaje mi się Ty jesteś autorem. Powiązane nie mają nic do rzeczy, rozmawiamy o tym konkretnym wykopie.
Z ciekawości obejrzałem pierwsze dwa - błąd dyspozytora ewidentny, druga sprawa dyskusyjna.
@internet3000: Współczuję Ci, bo zdaję sobie sprawę z patologii w naszej służbie zdrowia. Twoje podejście "nie pytam o pozwolenie, tylko działam" mogło być niestety stosowane tak z 10,20 lat temu. Dzisiaj żaden lekarz nie będzie łamał procedur, nawet jeśli mogłoby być to lepsze dla pacjenta, z tej prostej przyczyny, że od razu wisi wtedy nad nim prokurator.
Kolejny raz rodzina zwala winę na tego na kogo się da, w tym przypadku szpital, a pseudo dziennikarzyny robią z tego "sprawę"
. Kobieta ŚWIADOMIE I WYRAŹNIE sprzeciwiała się zabraniu do leczenia - no to nie mieli prawa jej zabierać na oddział. Gdyby ją zabrali na siłę i zmarła, to czytalibyśmy o tej samej sprawie, tylko brzmiałoby to tak "Kobieta mimo oporu została siłą zaciągnięta na oddział, gdzie po rozpoczęciu leczenia zmarła.
Jak słusznie zauważył ostatnio na zajęciach pan doktor: "W Polsce ludzie umierają dzisiaj tylko na dwa sposoby: przez błąd lekarza albo zabici przez pijanego kierowcę".
Heh, ale zdjęcie z artykułu to szpital w Szczecinie. Widocznie narobił ich mnóstwo, kiedy dziennikarzyny biegały dziećmi poszkodowanymi w Kamieniu Pomorskim, to teraz do każdych wypocin o służbie zdrowia wkleją.
Komentarze (54)
najlepsze
Jestem to sobie w stanie wyobrazić. No sorry, jak dorosła osoba się na coś nie zgadza, to nie można jej (stety) siłą zmuszać do hospitalizacji.
Swego czasu bywałem bardzo często na izbie przyjęć. Niemalże co trzecia osoba nie chciała zostawać w szpitalu i z fochem wychodziła z izby "na pięcie". Fakt faktem - im starsza osoba, tym częściej to się zdarzało.
Z ciekawości obejrzałem pierwsze dwa - błąd dyspozytora ewidentny, druga sprawa dyskusyjna.
. Kobieta ŚWIADOMIE I WYRAŹNIE sprzeciwiała się zabraniu do leczenia - no to nie mieli prawa jej zabierać na oddział. Gdyby ją zabrali na siłę i zmarła, to czytalibyśmy o tej samej sprawie, tylko brzmiałoby to tak "Kobieta mimo oporu została siłą zaciągnięta na oddział, gdzie po rozpoczęciu leczenia zmarła.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora