Nigdy mnie ten pajac nie śpieszył.Raczej irytował. Nie rozumiem fenomenu. Chodzi o to, że stosuje przesadną mimikę i gestykulację do obrazowania swoich "żartów"? Gdyby nie to to ludzie by nie wiedzieli kiedy się śmiać? Kurde nie wiem, daleko mi do bycia ponurym człowiekiem ale tego typa nie jestem w stanie zdzierżyć. Śmiałbym się dopiero gdyby ktoś go dusił na serio a on by robił te swoje durne miny.. tak,to by było śmieszne.
@Spiralista: To prawda. "Zakochany bez pamięci", "Numer 23", czy nawet "Truman Show" pokazują tego błazna od drugiej strony - całkiem niezłego aktora dramatycznego. Radzę zobaczyć też wywiad z nim w programie "Inside the Actors' Studio" (było ongiś na wykopie).
@randomjuser: Faktycznie, z tego co słyszę, wielu osobom pod tym zabawowym kątem nie podchodzi. Ale jeśli nie miałeś okazji obejrzeć, to polecam Jima w niekomediowych rolach. :) Mnie zaskoczyło jak skutecznie potrafi wejść w role zupełnie odwrotne od tego, co najczęściej się widzi w jego wydaniu.
Komentarze (87)
najlepsze