@pawelgk: Ja 5 lat temu na komisji miałem standardowe ważenie, mierzenie, badanie wzroku i słuchu. Oprócz tego sprawdzali kręgosłup, kolana i stopy.
Jeśli chodzi o "klejnoty" to wyglądało to tak, że lekarze zapraszali za parawan na uboczu po czym... to już zależało od tego na kogo się trafiło. Mnie lekarz spytał tylko czy "mam dwa jajka" oraz czy "nie ma problemów na dole". Nawet nie ściągałem majtek. Koledzy którzy byli w
Komentarze (103)
najlepsze
Co to za suty? Po co on ten chlorek z sodą/solą wmasowuje w łapę?
#wat
Jeśli chodzi o "klejnoty" to wyglądało to tak, że lekarze zapraszali za parawan na uboczu po czym... to już zależało od tego na kogo się trafiło. Mnie lekarz spytał tylko czy "mam dwa jajka" oraz czy "nie ma problemów na dole". Nawet nie ściągałem majtek. Koledzy którzy byli w
edit
ale z wysoką klatą tak jak tu
Zgadzam się w pełni, taka pogadanka przygłupa wojskowego na pewno zmieniła niejedno życie.
A tak poza tym to byłem kilka lat temu na komisji i klimaty bardzo podobne, poza ludowo-motywacyjnym pieprzeniem.