Wiceprezydent Warszawy też zarabia więcej jak premier, i jak pisał wyżej @tomekk831 właściciel apteki też może zarabiać więcej jak premier.
Aptekarze narzekają, mówią o rządzie, o premierze, a prawda jest taka, że wcześniej drobni aptekarze, czyli ci co mają jedną, bądź maksymalnie tyle aptek, ile palców ma jedna ręka, popierali ustawę o zakazie reklamy, aby duże sieci aptekarskie się nie reklamowały.
Jak się okazało, duże apteki reklamują się same, poprzez dobre ceny, a reklama rozchodzi się tzw. marketingiem szeptanym. "Zwykli aptekarze" nie mają się więc jak reklamować.
@DamianPabianice: Dodajmy jeszcze do tego że posiadać aptekę to przez 15 lat był złoty interes, to teraz nie potrafią się przyzwyczaić do normalnych praw rynku gdzie trzeba konkurować i walczyć o klienta.
Słuszna uwaga. To nielogiczne, żeby Premier, czy Prezydent zarabiali o wiele mniej niż dyrektorzy, czy Prezesi państwowych firm, którzy są Prezesami z nadania właśnie Premiera...
Nie wiem jak teraz, ale dziesięć lat temu żona mojego wujka aby móc się gdziekolwiek dostać do apteki jako farmaceutka (ukończona farmacja) musiała należeć do samorządu aptekarskiego. Nie pamiętam czy był to przymus, czy tylko "delikatna" sugestia, ale musiała jeśli chciała pracować w zawodzie.
Jeśli ten stan faktyczny nadal się utrzymuje to tu jest prawdziwy problem, a nie pensje i przywileje prezesa. Jak dla mnie szef organizacji, której członkostwo jest absolutnie dobrowolne
@Defender: Jeśli chcesz wykonywać zawód farmaceuty musisz obowiązkowo należeć do Izby Aptekarskiej, płacić co miesiąc składki, uczestniczyć w obowiązkowych (płatnych) szkoleniach organizowanych przez Izby ( jeśli są sensowne to akurat są dobrym pomysłem). Niestety, w głosowaniach za uchwałami NRA bierze udział niewielka ilość delegatów z każdej Okręgowej Izby i nie zawsze ich poglądy zgadzają się z wolą większości. Dodatkowo głosowanie było tajne. Dlatego też sporo farmaceutów jest niezadowolonych z wykorzystania
@zielony_dm: Zgadzam się w każdym punkcie. Ze świecą szukać aptek gdzie przez całą zmianę jest obecny mgr. Lepiej jest go zastąpić tańszym technikiem (żeby jeszcze był jakiś ogarnięty a nie po wieczorowej szkółce w koziej wólce). Co do sieciówek to zaobserwowałem, że często bardziej trzymają poziom jeśli chodzi o przestrzeganie PF niż małe apteki. Oczywiście z wyjątkami w obie strony. Generalnie z farmacją jest jak z wieloma innymi zawodami -
Komentarze (12)
najlepsze
Aptekarze narzekają, mówią o rządzie, o premierze, a prawda jest taka, że wcześniej drobni aptekarze, czyli ci co mają jedną, bądź maksymalnie tyle aptek, ile palców ma jedna ręka, popierali ustawę o zakazie reklamy, aby duże sieci aptekarskie się nie reklamowały.
Jak się okazało, duże apteki reklamują się same, poprzez dobre ceny, a reklama rozchodzi się tzw. marketingiem szeptanym. "Zwykli aptekarze" nie mają się więc jak reklamować.
Po 2 właściciele dobrze zlokalizowanej apteki też zarabiają więcej niż premier
Słuszna uwaga. To nielogiczne, żeby Premier, czy Prezydent zarabiali o wiele mniej niż dyrektorzy, czy Prezesi państwowych firm, którzy są Prezesami z nadania właśnie Premiera...
Jeśli ten stan faktyczny nadal się utrzymuje to tu jest prawdziwy problem, a nie pensje i przywileje prezesa. Jak dla mnie szef organizacji, której członkostwo jest absolutnie dobrowolne
Komentarz usunięty przez moderatora