Kwaśniewski brał kasę od bandytów.

O spotkaniach prominentnych działaczy SLD i UW z kryminalistami we wrocławskim Dworze Wazów w latach 90'.

[artuditu]

A teraz mamy wspaniałego prezydenta, który bełkocze, dookoła widzi zaś dziadów i małpy w czerwonym...

[g.....i]

braVo!

[avocado3]

Wykopuję. Jednak od samej wykopanej strony ciekawszy jest komentarz Castaneda (i głównie za to wykop)

[koncy]

Rydzyk czuwa.

[letgo]

A ja nie lubię naszego dziennika...

[dendroid]

Ale też nie ma co wierzyć gangsterowi przypartemu do muru. Wolałbym skomentować, gdy zapadnie wyrok. ;]

[jaceks]

nie oszukujmy sie.

nie mozna w polityce zajsc wysoko tylko praca...

[ughost]

hesu - to tylko wierzchołek góry lodowej, a w tym co piszesz jest ziarno prawdy.

[h.....u]

Idąc twoim tropem to w żadnej dziedzinie nigdzie nie zajdziesz samą pracą.

[Castaneda]

Fakty są takie, że:

1. W 1995 kiedy właśnie miał być wybrany post-komunistycznym prezydentem, zostało ujawnione, że Kwaśniewski sfałszował swe rozliczenie podatkowe. "Zapomniał" wspomnieć, że jego żona Jolanta miała akcje firmy ubezpieczeniowej i zarobiła na nich w okresie roku $15.000 (w tym czasie przeciętne miesięczne zarobki w Polsce wynosiły ok $200).

2. Również w tym czasie (październik, listopad 1995) Kwaśniewski popełnił krzywoprzysięstwo składając oświadczenie w państwowej komisji wyborczej. Kwaśniewski fałszywie utrzymywał, że uzyskał dyplom

[wyzimir]

Najlepsze, a raczej najgorsze jest to w tym, że wiele z tych rzeczy zrobił całkowicie legalnie (korzystając z swojego uprzywilejowania, jak również z prawa uchwalanego przez jego kolegów z PZPR). Inne rzeczy są powszechnie znane - pokazywano je w telewizji. Wobec tego nie ma specjalnie czego udowadniać mu w sądzie. Warto by wspomnieć jeszcze o pożyczce moskiewskiej i BIG Banku (teraz Millenium). Podobne przekręty jak on robili także inni towarzysze z PZPR.

[Samdam]

masz tak dokladne informacje, ze albo jestes kochanka kwasniewskiego albo to twoje hobby zyciowe by byc wszedzie tam gdzie on i sluchac kazdej rozmowy.

nasz dziennik to baaaaardzo wiarygodne zrodlo informacji. kiedys pisali, ze niemcy nas po wejsciu do unii najada. i co? bzdura.

nasz dziennik to skandale dla ultrafanatykokatolikow.