Kupiłem ostatnio na Amazon UK taką oto ładowarkę
Anker 25W 5V / 5A 5-Port USB. Pomyślałem, że fajnie będzie lądować telefony i tablet z jednej ładowarki.
Ładowarka działała bez zarzutu z dwoma smartphonami i tabletem przez tydzień po czym zaczęła się grzać i po prostu przestała działać.
Problem zgłosiłem w sobotę poprzez czat z supportem Amazonu, gdzie miła pani poinformowała mnie, że niestety nie są w stanie wymienić produktu ponieważ nie kupiłem go bezpośrednio od Amazon tylko od sprzedawcy na Amazon Marketplace i zaproponowała mi zwrot pieniędzy. Oczywiście zgodziłem się.
W poniedziałek po zepsutą ładowarkę zgłosił się kurier wysłany przez Amazon a w środę miałem już pieniądze na koncie.
I teraz najlepsze...
Na stronie produktu na Amazon wystawiłem komentarz z godny z prawdą opisałem, że ładowarka padła już po tygodniu użytkowania i dał em 1 gwiazdkę na 5 możliwych.
Na drugi dzień dostałem maila bezpośrednio od producenta ładowarki:
Dear customer,
Thank you for taking time to leave us the review and let us know the problem.
_According to the information you offered, we are afraid the charger you received is manufacturing defective. I sincerely apologize for the inconvenience this purchase caused to you. Although we work hard to ensure high quality standards through multiple quality checks, we regrettably still come across defective products occasionally.
Since you already returned the charger to Amazon, may I know if you got the refund now? We are sorry that we haven't help you out before you contact Amazon._
In this case, may I know if you want a free replacement to you for retry? Or if you have better suggestions, please let us know and we will try our best.
Please keep us updated. Thanks for your understanding towards this matter.
(w skrócie dla tych co mieli mandaryński w szkole: firma zaproponowała mi wysłanie za darmo nowej ładowarki w nadziei że zmienię zdanie o ich produkcie)
Oczywiście odpisałem, że będę wdzięczny za nowa ładowarkę i że z chęcią dam im drugą szansę ;)
Po kolejnych 2 dniach miałem już nową, zupełnie darmową ładowarkę która działa bez zarzutu po dziś dzień ;)
Komentarz na Amazon edytowałem i zmieniłem na 5 gwiazdek.
Komentarze (225)
najlepsze
Bardzo polecam przeglądanie ich ofert, szczególnie jeśli chodzi o elektronikę. Dla przykładu, składaliśmy się na Galaxy Note 10.1 z nowej serii dla ojca. W momencie premiery tablet kosztował 500 funtów, po czym spadł do 400 po kilku tygodniach(widocznie się przecenili :P). W tym samym czasie w Polsce cena tego samego urządzenia
Niestety minimum 25Ł do darmowej wysyłki sprawia, że zamawiać się opłaca często więcej niż jeden produkt co by ni bulić za wysyłkę chyba, że kupujemy coś ponad 25Ł.
Jeśli chodzi o promocje w amazonie to trzeba u nich często oglądać ceny jesli zamierzamy coś kupić potrafią często zmieniać cenę :D
Co do płatności
Komentarz usunięty przez moderatora
A już serwisowanie Kindla to bajka, ot zgłosić i już jest wysyłany nowy za darmo a dostajemy info za za
Wybacz głupie pytanie ale czy to działa tak ze podłączasz tą ładowarkę do prądu, do niej urządzenia i ładują się one z pełną mocą tak jakby każde urządzenie było podpięte do odrębnego gniazdka? Czy wydajność jest jednak mniejsza?
Drugie co mnie zastanawia to po co te nazwy urządzeń przy slotach USB :>
*Tak na prawdę to co nazywamy ładowarką, jest po prostu zasilaczem stabilizowanym prądu stałego, faktyczna ładowarka znajduje się w telefonie, tablecie, czy czym tam jeszcze.
@undeniable
Unieważnić a usuwać to dwie różne rzeczy, bo komentarze i tak pozostaną widoczne na wieczność. Przekreślone, ale czytelne!