@Nielubiedrzew: ciekawostka taka, że w średniowieczu, gdy nie było żadnych idei wspomagania biednych, ludzie chętniej wspierali ich.
Bardzo na niekorzyść wspierania biednych zadziałała idea wspierania ich przez Państwo (ludzie nie chcą wspierać, skoro raz już to robią).
Ponadto kiedyś wsparcie biedaka oznaczało odkupienie części grzechów (wiadomo, to w końcu dobry uczynek!), no i podatki (o których wspominasz) były znacznie niższe - dzisiaj, w niektórych sytuacjach, oddajemy nawet 70-80% swoich zarobków Państwu.
prawie nigdy nie wykopuję takich znalezisk, ale zrobię wyjątek. z tekstu wynika, że Pan Tomasz to bardzo skromny człowiek i w przeciwieństwie do więszkości nie robi sobie smutnego zdjęcia z zapłakanymi dziećmi. wręcz ma się wrażenie że jest mu wstyd z powodu tej sytuacji i podkreśla, że inni mają gorzej. szacunek.
Bardzo pozytywna osoba jak dla mnie. Z chęcią bym mu pomógł jeżeli mieszkał by w mojej okolicy. Nie uskarża się na swój biedny los, jest szczęśliwy z tego co otrzymał i nie wymaga więcej. A nawet próbuje coś zrobić (wynajęcie szopy). Już na wykopie się naczytałem o żalących się samotnych matkach, co marudzą, że jak mało kasy one dostają od państwa. Tutaj nie ma o tym ani słowa.
@a_r_a_s: Poszedł bym mu porąbać drewno na zimę. Bardziej wierzę w pomoc fizyczną niż finansową, bo ona na ogół potrafi być nietrafiona. Ale w niektórych codziennych obowiązkach można by go odciążyć. A podejrzewam, że on też za bardzo nie chce pieniędzy od ludzi za darmo. Poza tym lepiej być wdzięczny sąsiadom, że ufundowali protezę niż tajemniczemu anonimowemu sponsorowi i ckliwienie się w gazetach, że "dziękuję ci, choć nie wiem kim jesteś".
@Chicane: też chciałem zadzwonić pod podany w artykule numer i poprosić o numer konta bezpośrednio do tej osoby, ale nie będę urządzał cyrków w trakcie pracy. Mam nadzieję, że skoro jest wyraźnie napisane do kogo jest kierowany przelew, to nie mają prawa tego samemu przeżreć.
Moglibyśmy założyć wykopowy fundusz pomocy , jest kilka tysięcy użytkowników , niech 1000 osób co miesiąc przelewa 2 zł na konto które założymy i będziemy pomagać ludziom , np. kupując jakieś paczki na mikołaja pomagać komuś wyremontować dach itp itd , robilibyśmy sondę i głosowalibyśmy komu pomóc , z czasem moglibyśmy nawet robić coś takiego ze użytkownicy z jakiegoś regionu spotykają się i pomagają komuś potrzebującemu wyremontować dach , pomalować mieszkanie itp.
Kiedyś tak myślałem, żeby czekolady które się dostaje za oddanie krwi wysyłać do biednych. Wspólnie moglibyśmy fajne paczki na święta porobić ;) Na wykopie sporo osób oddaje krew ;]
I tu rozumiem coś takiego jak Szlachetna Paczka, bo gość teraz i bez ręki i dzieci i praca i nie ma za co zyć. A nie gdzie jest 8 dzieci 9 w drodze, co drugie ma cebulackie imię Andżelika albo Dżesika i bieda aż piszczy, ale po co pracować. TU gość ma sytuację podbramkową i sam coś próbuje mimo wszystko działać.
Komentarze (96)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Bardzo na niekorzyść wspierania biednych zadziałała idea wspierania ich przez Państwo (ludzie nie chcą wspierać, skoro raz już to robią).
Ponadto kiedyś wsparcie biedaka oznaczało odkupienie części grzechów (wiadomo, to w końcu dobry uczynek!), no i podatki (o których wspominasz) były znacznie niższe - dzisiaj, w niektórych sytuacjach, oddajemy nawet 70-80% swoich zarobków Państwu.
"W epoce średniowiecza ubóstwo ujmowano w kategoriach duchowego bogactwa
oraz sposobu dojścia do przyszłego zbawienia, zarówno dla samego biednego, jak i
wspierającego go bogatego. Takie podejście stanowiło uznanie bogactwa, gdyż to
właśnie ta grupa mogła wspierać ubogich. Kiedy biedni stanowili małą grupę, byli
gloryfikowani i uświęcani. Jednak w miarę powiększania się liczby ubogich,
traktowani byli jak obcy niszczący zdrową strukturę społeczną"
Ostrzeżenie ode mnie dla
@a_r_a_s: Masz jakieś konkretne propozycje?
Kiedyś tak myślałem, żeby czekolady które się dostaje za oddanie krwi wysyłać do biednych. Wspólnie moglibyśmy fajne paczki na święta porobić ;) Na wykopie sporo osób oddaje krew ;]
nie bądź takim pesymistą! To jest Caritas a nie jakaś "fundacja"