Jechałem tam wczoraj wieczorem i widziałem przejechane szczątki trójkąta. Przed zakrętem jest ograniczenie do 50 km/h. 0* C po wcześniejszych opadach śniegu. Do tego zakręt w dodatku na estakadzie. Jak można być takim czopem i tak zapitalać?! Grunt, że nikomu nic się nie stało.
Ja najfajniej na gołoledzi miałem na osiedlowej drodze, 2 tonowym intrepidem z oponami szerokimi na metr przy 15 na godzinę. Nic się nie dało zrobić. Może ESP by to wyciągnął, ale zwykły ABS spowodował już kompletny brak reakcji samochodu i obróciło o 180 na przekór moim wysiłkom. Dobrze, że nic nie jechało :)
Podziwiam kierowcę, ja na pewno powiedziałbym "O k!%?a, ja #!$%@?ę" po takim manewrze.
PS tak przy okazji nie wiem co jest grane, bo mam zimowe opony i "sporo" dobrego bieżnika na nich, a zeszłej zimy po prostu strach było jeździć, bo każde próby hamowania przy powiedzmy 40 km\h kończyły się wpadaniem w poślizg. Auto nie ma ABS, czy to tak ma wyglądać normalnie? Pytam, bo jak łato się domyśleć nie jestem mocny
@thisismaddnes: W zimie najlepiej hamować obrotami czyli silnikiem. Kiedy zbliżasz się do skrzyżowania to redukujesz bieg na niższy i później powoli dohamowujesz hamulcem :)
Ja na tyle się przyzwyczaiłem, że niezależnie od pory roku... hamuję zawsze na początku silnikiem. Przy nagłych wypadkach, można dużo szybciej wyhamować.
Masz opony bieżnikowane czy "firmowe" ?
Wcześniej miałem Continetale zimówki, teraz mam GoodYear i w moim odczuciu lepiej się sprawują w zimie. Za to w
A ci na wiadukcie też debile. Zamiast się usunąć i poczekać na dole na przyjazd policji, bo pewnie się dogadać nie mogą to stoją jak te święte krowy i stwrzają zagrożenie dla innych no i też dla siebie.
w Gdańsku raptem na kilku ulicach jest 70, zwykle ludzie "robią" sobie 70 tam gdzie jest 50.. ale to nic złego o ile pogoda jest okej. a dzis sypało i wiadomo że warunki do dupy więc siłą rzeczy jedzie się wolniej...! ja nie rozumiem jak zima może "zaskakiwać" kierowców, patrze k$@#a w samochodzie na blat widzę 0* C, patrze za szybe samochodową zaczyna padać śnieg. więc zwalniam i jeżdżę powoli
Komentarze (149)
najlepsze
Tak czy siak bardzo blisko dali ten trójkąt wiedząc, że jest ślisko + zakręt.
za nim kolejny może jechać i robić slalom gigant
PS tak przy okazji nie wiem co jest grane, bo mam zimowe opony i "sporo" dobrego bieżnika na nich, a zeszłej zimy po prostu strach było jeździć, bo każde próby hamowania przy powiedzmy 40 km\h kończyły się wpadaniem w poślizg. Auto nie ma ABS, czy to tak ma wyglądać normalnie? Pytam, bo jak łato się domyśleć nie jestem mocny
Ja na tyle się przyzwyczaiłem, że niezależnie od pory roku... hamuję zawsze na początku silnikiem. Przy nagłych wypadkach, można dużo szybciej wyhamować.
Masz opony bieżnikowane czy "firmowe" ?
Wcześniej miałem Continetale zimówki, teraz mam GoodYear i w moim odczuciu lepiej się sprawują w zimie. Za to w
All I ever needed...
ABS and ESP xD
Komentarz usunięty przez moderatora
napewno trzeba byłoby sciszyc dzwiek :)
gratuluję
w Gdańsku raptem na kilku ulicach jest 70, zwykle ludzie "robią" sobie 70 tam gdzie jest 50.. ale to nic złego o ile pogoda jest okej. a dzis sypało i wiadomo że warunki do dupy więc siłą rzeczy jedzie się wolniej...! ja nie rozumiem jak zima może "zaskakiwać" kierowców, patrze k$@#a w samochodzie na blat widzę 0* C, patrze za szybe samochodową zaczyna padać śnieg. więc zwalniam i jeżdżę powoli