W moim mieście Bełchatowie boom na bloki nastąpił dopiero w latach 70 - 80, przez budowe Kopalni i Elektrowni Bełchatów. Trzeba było gdzieś osiedlić tyle tysięcy pracowników dla tych dwóch wielkich zakładów. Tata zaczął tam prace w 1983 jako 18 letni murarz po szkole zawodowej i mieszkał na początku w hotelu robotniczym w Bełchatowie. Często wspomina, że stawiał niektóre bloki i szkoły w mieście. Potem dostał mieszkanko na jednym z największych osiedli
@kopek: 333 ? czy 341? Zawsze mi się w okolicy podobało to, że mimo że blok koło bloku to sporo zieleni i drzew pomiedzy było. Teraz niestety stawiają parkingi (na co nie narzekam, bo osiedle nie było projektowane na tyle samochodów, a ulice miały być jednokierunkowe), więc zieleni ubywa.
Mysle ze to zalezy. Ja np mieszkam w takim z 2011/2012 i jestem mega zadowolony. Zima cieplo nie trzeba specjalnie grzac jakosc. Wszystko schnie szybko (pranie) okna plastiki. Balkon moze maly ale dla mnie zbedny. Komorka na rowery jest, garaz podziemny.
Mi na wykładzie z budownictwa wykładowca opowiadał (jeśli dobrze zrozumiałem ofkorz) że w tych blokach z wielkiej płyty między płytami powinna być chyba wylewka ze świeżego betonu żeby to się ładnie połączyło w jedną całość. Jednak technologia i ambicja wykonawców u nas w PRLu była taka że te płyty kładło się na pióro i wpust i nie zalewało i teraz po latach każda płyta pracuje osobno i stąd takie rysy na sufitach
znając życie to zawsze się mówi, że to co za komuny to się miało rozpaść, a często stoi i ma się lepiej niż budynki z lat 90. :) może wię być tak, że przeżyją nowe inwestycje
Kiedyś to wybudowali PKIN i tak do dziś kwitnie to wstrętne, obskurne brzydactwo gdzie zlatują się bezdomni znacząc teren uryną plus słoje , a kebabozercy zajadają przy tym zapaszku kebaba.
Mieszkałem przez 6 pierwszych lat życia blok obok tego, co wybuchł w latach 80. na łódzkiej Retkini - opowieści rodziców i sąsiadów do dzisiaj mnie przerażają. Porażająca historia. Jednak mimo tego, że mieszkam w nowym budownictwie, to z chęcią bym tam wrócił.
Wszystko się ładnie trzyma ! Tylko fakt, mój blok ma dopiero 22 lata, berbeć wśród wielkiej płyty. Nawet całkiem ładny jest. A teraz jeszcze robią dookoła te kolorowe ocieplenia z Atlas (taka reklama na blokach widnieje).
Komentarze (166)
najlepsze
Bicz plis, mieszkałem w 80tys. mieście, to 25 lat po budowie nadal zboże rośnie zaraz za blokiem, a w podstawówce ganialiśmy się po rzepaku.