A: Wydawało mi się, że na świńską grypę jeszcze nie znaleźli szczepionki.
B: Na grypę - mam tu na myśli zwykłą - nie szczepi się raczej. A nawet jeśli, to są lekarstwa, które umożliwiają z niej wyjście. Ba! Po przebyciu takiej choroby organizm uodparnia się na nią i jest to przeciętnie rok, bo po roku pojawia się nowa mutacja tej grypy, na którą jeszcze
Na zwykłą grypę (C) się szczepi, a odporność po tym utrzymuje się kilka miesięcy. Szczepiąc się co roku przed sezonem ma się nikłą szansę na zachorowanie (jakieś 20% - czyli 92% polaków może zachorować :) ). Organizm sam powinien zwalczyć grypę C. Co innego A i B - to się leczy (to te ciężkie odmiany).
Ekstra, ale to jest jedynie robienie im reklamy. Sam pracuję w jednym z portali internetowych jako dziennikarz, i doskonale znam zasadę działania portali newsowych od podszewki. Liczą się wyświetlenia i odsłony, a wykop.pl to znakomita forma reklamy i niesamowity napędzacz trafficu - tak więc tego typu wykop jedynie przyczyni się do zwiększenia odsłon dziennika. Choć nie linkuje do domeny tej gazety bezpośrednio, jestem pewien że pewien odsetek osób - z ciekawości chociażby
chyba nie tylko kliknięcia się liczą, przynajmniej nie takie "chwilowe"
jak gdzieś słyszałem, takie głupie tytuły oczywiście przyciągają uwagę i generują kliknięcia i odsłony, ale to jest taktyka na chwilę. jasne, można sobie łatwo zrobić 2000 kliknięć, ale chodzi o to, żeby użytkownik też na stronę wrócił, a nie pomyślał 'dziennik.pl? a to ta głupia strona, dziękuję'
Rockafeller: przeciętny czytelnik pewnie postąpi tak jak piszesz. Czytelnik świadomy zapamięta sobie tę sytuację i wyciągnie z niej wnioski na przyszłość.
Ale nie oszukujmy się, przecież samo o2 pokazało, że po sukcesie fotki kiedy w necie liczy się już tylko oglądalność - pisze się dla mas i tyle.
Już dawno przestałem śledzić newsy na dużych serwisach - o wiele bardziej ciekawe i "normalne" jest dla mnie czytanie kilkunastu blogów o tematyce która mnie interesuje. Tam przynajmniej nikt się nie kryje z poglądami, nie stara się zgrywać obiektywnego - a uważam, że przeczytanie na
problem z blogami jest jednak znowu innej natury - niełatwo w ich przypadku o wiarygodność informacji. nie mówię, oczywiście, że informacja w przypadku mediów mainstreamowych jest w pełni rzetelna, bo z tym też bywa różnie - ale jednak jakoś tak się przyjęło, że to, co oznaczone marką czy znanym logo telewizji czy gazety, traktowane jest z mniejszą podejrzliwością niż informacje podawane przez niezależnego bloggera, który bardzo łatwo może wrzucić stek bzdur i
jak zobaczyłem, że zaczął temat truskawek, to myślałem, że powie, że dużo imigrantów przyjeżdża do Polski zbierać truskawki, więc na pewno będzie kto miał groby kopać ;)
Tak naprawdę to na ewentualnej panice i chęci zaszczepienia się skorzysta wiadomo kto .. firmy farmaceutyczne. Parę miesięcy temu w Warszawie było mnóstwo reklam na przystankach zachęcających a raczej szantażujących ludzi żeby się zaszczepili. Szczepionka vaxi-costam - koszt ok 33PLN(bez refundacji) x 1mln zaszczepionych = nie trudno policzyć. Czy celowo czy nie portale pomagają powiększyć portfele farmaceutycznych gigantów.
Za to moim zdaniem artykuł na Rzepce odnośnie świńskiej grypy zasługuje na pochwałę - brak niepotrzebnego siania paniki i robienia sensacji, rzeczowe informacje - http://www.rp.pl/artykul/297023.html
Komentarze (64)
najlepsze
Zaraz, zaraz!
A: Wydawało mi się, że na świńską grypę jeszcze nie znaleźli szczepionki.
B: Na grypę - mam tu na myśli zwykłą - nie szczepi się raczej. A nawet jeśli, to są lekarstwa, które umożliwiają z niej wyjście. Ba! Po przebyciu takiej choroby organizm uodparnia się na nią i jest to przeciętnie rok, bo po roku pojawia się nowa mutacja tej grypy, na którą jeszcze
Tragizm jakim kierują się publikujący jest niesamowity :/
Na zwykłą grypę (C) się szczepi, a odporność po tym utrzymuje się kilka miesięcy. Szczepiąc się co roku przed sezonem ma się nikłą szansę na zachorowanie (jakieś 20% - czyli 92% polaków może zachorować :) ). Organizm sam powinien zwalczyć grypę C. Co innego A i B - to się leczy (to te ciężkie odmiany).
@bigbaby
Na Księżycu jest trochę gazów przy powierzchni :) Mimo wszystko można to nazwać atmosferą.
jak gdzieś słyszałem, takie głupie tytuły oczywiście przyciągają uwagę i generują kliknięcia i odsłony, ale to jest taktyka na chwilę. jasne, można sobie łatwo zrobić 2000 kliknięć, ale chodzi o to, żeby użytkownik też na stronę wrócił, a nie pomyślał 'dziennik.pl? a to ta głupia strona, dziękuję'
Już dawno przestałem śledzić newsy na dużych serwisach - o wiele bardziej ciekawe i "normalne" jest dla mnie czytanie kilkunastu blogów o tematyce która mnie interesuje. Tam przynajmniej nikt się nie kryje z poglądami, nie stara się zgrywać obiektywnego - a uważam, że przeczytanie na
No, ale cóż - fakt, że pisze o "minimum". Gdzieś w google mi wypadł link, w którym pisze, że 3-4 miesiące to może zająć.
Aha - mam wrażenie, czytając ten artykuł z Rzepy, że Polska całkiem profesjonalnie się zachowuje wobec zagrożenia. :)