Sam sobie odpowiedz. Prosta kalkulacja. Wymień sukcesy w pucharach europejskich na przestrzeni ostatnich 30 lat. Poniżej podpowiedź.
zero
@recoba3000 w sezonie chyba 2002/03 albo 03/04 byli w finale Pucharu UEFA, co nie zmienia faktu, że ich sukcesy ograniczaja sie glownie do wlasnego podworka
Wielka szkoda bo Boruc to znacznie lepszy bramkarz niż Szczęsny tylko całą karierę znacznie mniej doceniany. A dziś sytuacja wygląda tak, że Szczęsny podpisuje kontrakt z Arsenalem na ogromną kasę, a Boruc po kapitalnym początku jesieni zostaje zapamiętany w ten sposób.
@ArchetypCienia: Lepszy, mniej doceniany itp. to trochę ryzykowne stwierdzenia. Boruc w wieku Szczęsnego dopiero zaczynał 1 pełen sezon w Legii. A Szczęsny ma za sobą już 2 pełne sezony w Arsenalu. Jak na swój wiek jest bardzo dobrym bramkarzem, a za parę lat może być w światowej czołówce
@ArchetypCienia: Zgadzam się, że Boruc jest lepszy od Szczęsnego. Ba, w "repstacji" powininen być murowaną jedynką póki nie skończy kariery. Ale to, że jest mniej doceniany zawdzięcza tylko sobie. Po Legii wybrał ligę szkocką, równie popularną co belgijska czy holenderska - czyli średnio/wcale. Po Celticu był w swoim "prime" i spośród wielu ofert wybrał Fiorentinę, ligę włoską która dopiero w tym roku wychodzi z dołka. W międzyczasie, ofert z ligi angielskiej
Szkoda Artura, tym bardziej, że Arsenal gra dzisiaj bardzo słabo i powinien być remis. Zobaczymy czy Pochettino dalej będzie stawiać na Boruca, ale widząc jego minę po błędzie polskiego bramkarza raczej tego nie zrobi i odpocznie parę meczów zanim wróci do pierwszego składu.
Komentarze (77)
najlepsze
Ale temu winne są korki. Kiepsko się nimi gra "podeszwą", a takie mamy przyzwyczajenia.
zero
@recoba3000 w sezonie chyba 2002/03 albo 03/04 byli w finale Pucharu UEFA, co nie zmienia faktu, że ich sukcesy ograniczaja sie glownie do wlasnego podworka
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora